Wykonanie

Metrowiec jest
ciastem mojego dzieciństwa. Mama przygotowywała go bardzo często na różnego typu imprezy rodzinne oraz święta. Jest to delikatne, wilgotne ucierane ciasto przełożone puszystą masą budyniową. Jest trochę czasochłonne, ale jeśli upieczemy ciasto dzień wcześniej jego przełożenie kremem kolejnego dnia nie zajmie nam wiele czasu. Ciasto najlepsze jest kolejnego dnia po przełożeniu, wówczas ciasto nabiera odpowiedniej wilgotności. Przepis pochodzi z kuchennego zeszytu mojej mamySkładniki:Ciasto:8 jaj2 szklanki
cukru3 szklanki
mąki pszennej16 łyżek
oleju16 łyżek
wody4 łyżeczki
proszku do pieczenie2 łyżki
kakao1
zapach cytrynowyKrem:1 litr
mleka2 budynie
śmietankowe6 łyżek
mąki pszennej6 łyżek
cukru2
margaryny1 i 1/2 szklanki
cukru pudru1
cytrynaWykonanie:Ciasto:
Żółtka oddzielić od
białek.
Białka odstawić do lodówki.
Żółtka utrzeć z
cukrem na gładką masę. Następnie stopniowo dodawać jednocześnie
olej,
wodę oraz
mąkę wymieszaną z 3 łyżeczkami
proszku do pieczenia.
Białka ubić na sztywną piankę i połączyć z
ciastem. Na końcu dodać
olejek cytrynowy.Masę podzielić na dwie równe części ( ja odważam ją na wadze). Do jednej z części dodać
kakao i jedną łyżeczkę
proszku do pieczenia. Formę keksową ( wymiary ok. 30-35 cm) wysmarować
masłem i obsypać
bułką tartą. Ciasto białe i
kakaowe przelać do osobnych form i piec 50 minut w temperaturze 180 stopni C. Po upieczeniu ciasta wybić z formy i pozostawić do wystygnięcia. Najlepiej upiec je dzień wcześniej, ponieważ na drugi dzień lepiej się kroi.Krem: W rondelku zagotować 1/2 litra
mleka wraz z
cukrem. W pozostałym
mleku rozpuścić dokładnie
mąkę oraz
budyń. Gdy
mleko zacznie się gotować wlać do niego masę budyniową i ciągle mieszając doprowadzić do otrzymania konsystencji budyniu. Gotowy
budyń wylać na talerze i pozostawić do wystygnięcia.
Miękką margarynę utrzeć z
cukrem pudrem, a następnie porcjami dodawać do niej zimny
budyń. Na końcu do kremu dodać wyciśnięty
sok z cytryny.Nałożenie ciasta : Białe i
kakaowe ciasto pokroić w 1-2 cm kromki. Kromki ciasta naprzemiennie ( białe-czarne-białe) smarować jak „kanapki” i łączyć ze sobą. Ja robię takie 2 ciasta, bo jedno ciasto wychodzi ok. 45 cm długości. Złożone ciasto smaruję u góry i po bokach kremem i posypuję
płatkami migdałów oraz pokruszonym
ciastem kakaowym.Ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień od nałożenia. Cisto należny przechowywać w lodówce. Kroić na ukos (najlepiej skos obejmujący 3 kromki).

