Wykonanie
Dzisiaj na blogu przyszedł czas na kolejny, zaległy wpis…Wybór padł na pyszną tartę z
orzechami, masą kajmakową,kremem z
mascarpone i
owocami granatu.Całości dopełnia
czekolada rozpuszczona na parze z
likierem orzechowym.Potrzebujemy:Na kruchy spód:200 g
mąki tortowej100 g schłodzonego
masła3 łyżki
cukru pudru1
jajkoPrzygotowanie
spodu:
Mąkę przesiewamy, łączymy z
cukrem pudrem i posiekanym
masłem.Mieszamy w robocie kuchennym, aż zaczną się robić grudki.Dodajemy
jajko i ponownie wyrabiamy, aż ciasto będzie przypominało zbitą kulę.Wkładamy na pół godziny do lodówki.Po tym czasie wykładamy ciasto na stolnicy obsypanej
mąką i wałkujemy na ok. 3mm, okrągły placek.Delikatnie przenosimy placek na formę (24 cm), dociskamy brzegi i nakłuwamy ciasto widelcem.Ponownie ciasto chłodzimy przez pół godziny w lodówce.Po upływie czasu przykrywamy ciasto papierem do pieczenia i obciążamy
ryżem lub
fasolą.Wkładamy je na ok. 15 minut do nagrzanego do temperatury 180*C piekarnika.Następnie wyjmujemy tartę i zdejmujemy z niej papier z obciążeniem.Wstawiamy ponownie na ok. 8 minut do piekarnika i czekamy, aż się zarumieni.Wyjmujemy i studzimy.Tak przygotowane ciasto smarujemy masą kajmakową.Ja użyłam gotowej, orzechowej z puszki.Na masę wykładamy ok. 200 g obranych i skarmelizowanych na patelni
orzechów włoskich.Przechodzimy do wykonana masy
mascarpone.2. Masa
mascarpone:1/2 kg
sera mascarpone, schłodzonego3 łyżki
cukru pudru1 łyżeczka ekstraktu z
wanilii1/2 szklanki
śmietanki kremowej 36%, bardzo zimnejPrzygotowanie:Ubijamy na sztywno
śmietanę kremówkę,powoli dodając
cukier puder i ekstrakt z
wanilii.Do ubitej
śmietany dokładamy
ser mascarpone i dosłownie przez chwilę mieszamy,aby składniki się połączyły. Uważamy, żeby masa się nie zważyła.Najlepiej masę mieszać szpatułką; wówczas ryzyko zważenia się jej jest niewielkie.Tak przygotowaną masę wykładamy na spód z masą kajmakową i karmelizowanymi
orzechami.Całość posypujemy
owocami granatu, które sprawią,że ciasto nie będzie takie słodkie.Dodatkowo
owoce idealnie harmonizują z chrupiącymi
orzechami.Po wykonaniu tarty stwierdziłam, że brakuje jej jakiegoś „ożywczego” dopełnienia i postanowiłam ozdobić ją rozpuszczoną na parze
mleczną czekoladą z dodatkiem
likieru orzechowego.Ciasto wyszło przepyszne i nie dotrwało dnia kolejnegoPolecam
Brak powiązanych wpisów.