W sobotni poranek wcześnie wstaję – nie potrafię odzwyczaić się od tygodniowej rutyny. Jednak nie przeszkadza mi to wcale. Wypijam kawę, przegryzam jabłko, a potem wyciągam patelnie i placki smażę. Dziś klasyk – marchew oraz cynamon . Puchate placuszki z mąki gryczanej wraz z karmelową słodyczą maca oraz rodzynkami . Oblane złocistym syropem klonowym i posypane kawałkami orzechów włoskich . Taki smaczny początek wolnegogryczane placuszki marchewkowe z maca i rodzynkami podane z syropem klonowym i orzechami włoskimibuckwheat carrot pancakes with maca and raisins served with maple syrup and walnutsSkładniki:4 łyżki mąki gryczanejkopiasta łyżeczka macałyżka złotego mielonego siemienia lnianegocynamon cejlońskikardamon i imbir1/2 łyżeczki (bezglutenowego) proszku do pieczeniaopcjonalnie: łyżeczka ksylitolumarchew starta na tarce o drobnych oczkach2/3 szklanki mlekamigdałowegorodzynkiPołączyć ze sobą suche składniki. Następnie dolać mleko i dodać marchew. Dokładnie wymieszać. Smażyć placuszki na rozgrzanej, lekko natłuszczonej (lub suchej) patelni, z obu stron. Podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego!Ferie rozpoczęte. Dziś przewiduję dużooo odpoczynku – relaks zdecydowanie się przyda. Wczoraj dzień zabiegany, jakieś 13 godz. w domu mnie nie było, także do łóżka padłam szybciej niż myślałam. Plany są, także jestem pełna wiary, że będzie to bardzo mile i owocnie spędzony czasMiłego weekendu!