ßßß
Konfitura z marchewki? Jak to? Przecież to na pewno będzie niesmaczne.A tu proszę, spotkała się z super przyjęciem około 40 osób na spotkaniu Geek Girls Carrots w Krakowie :)Spotkanie odbyło się wczoraj, a ja miałam okazję już drugi raz przygotowywać poczęstunek.Tym razem również chciałam "przemycić" marchewkę w środku i powiem Wam, że część osób nie wiedziało co to :DKonfitura jest bardzo słodka, z nutą marchewki i czerwonych pomarańczy.A do czego ją użyłam? Została pączkowym nadzieniem! Tak, dziewczyny wczoraj jadły pączki, z marcepanowymi marchewkami, pokryte pysznym lukrem królewskim z lekką nutką cytryny i nadzieniem z konfitury marchewkowej. Przepis na najlepsze domowe pączki znajdziecie pod linkiem.Padło wiele pytań o przepis, zatem przepis już dzisiaj ze specjalną dedykacją dla krakowskich Karotek!Zapraszam!Składniki:1 kg marchwi (masa po obraniu, proponuję kupić ok. 1,3 kg - 1,5 kg, ważne żeby marchewki nie były przerośnięte, wtedy mogą być mało słodkie)1 kg cukru (ja dałam 3/4 kg w obawie, że będzie za słodkie)2 szklanki wody (można 1-1,5 szklanki)skórka starta z 2-3 czerwonych pomarańczysok z 3-5 czerwonych pomarańczyWykonanie:Marchewki drobno kroimy lub ścieramy na tarce z dużymi oczkami, wrzucamy do garnka, podlewamy niewielką ilością wody i dusimy ok. 30 minut, aż marchew będzie miękka.Wtedy ją odsączamy z pozostałej wody i dokładnie blendujemy, tak aby nie pozostały żadne kawałki.Z cukru i wody gotujemy syrop cukrowy, dodajemy do niego startą skórkę i gotujemy aż zacznie gęstnieć.Wtedy dodajemy do niego marchew, sok z czerwonych pomarańczy i smażmy aż kropla upuszczona na talerz nie będzie się rozpływać. Może to potrwać bardzo długo, ale warto!Po usmażeniu możemy ją powtórnie zblendować.
Konfiturę wkładamy do wyparzonych słoików, jeszcze ciepłych, zakręcamy i odwracamy do góry dnem.Nie potrzebujemy pasteryzacji.Z przepisu wychodzi ok. 4 słoiczki średniej wielkości.
Smacznego!