Wykonanie

Dziś po raz kolejny sięgam po dawny przepis z notatnika mojej mamy - to są
ciasteczka, które moja mama zawsze wypiekała, a w szczególności i hurtowych ilościach na święta i właśnie kojarzą mi się ze świętami. To są
ciasteczka kryzysowe, gdy w sklepach nie było dosłownie nic, a człowiek musiał sobie radzić, więc to może być dla niektórych z Was zaskakujące, że to są
ciasteczka smalcowe, tak, nie przewidziało się Wam -
smalcowe !. Można
smalec wymienić na przykład na
masło, ale to już nie będzie ani ten przepis ani ten smak, za którym właśnie tęsknię.W notatniku mojej mamy owe
ciasteczka zwą się
ciasteczkami przez maszynkę . Jeżeli jesteście w posiadaniu odpowiedniej nakładki na maszynkę, to właśnie tak je
róbcie, ale wtedy nie chowajcie ciasta do lodówki. A jeżeli będziecie je wałkować i wykrawać foremkami (jak ja, bo nie mam takiej nakładki na maszynkę do
mięsa), to wtedy warto ciasto schłodzić w lodówce, wtedy łatwiej się z tym
ciastem pracuje.I co najważniejsze, to jest moje wspomnienie z dzieciństwa, ale oczywiście w wersji bezglutenowej . Zapraszam :-)* * *Składniki (z podanych proporcji wychodzi ok. 5 blach
ciasteczek):1 kostka miękkiego
smalcu - 200 g1 szklanka
skrobi ziemniaczanej1 szklanka
mąki kukurydzianej1/2 szklanki
mąki ryżowej + do podsypywania3/4 szklanki
cukru3 całe
jajka1 łyżeczka bezglutenowego
proszku do pieczenia1 łyżeczka
cukru z
wanilią1 łyżeczka gumy guar1 łyżka kwaśnej
śmietanyWykonanie:

1. Mieszamy w misce wszystkie suche składniki.

2. Dodajemy całe
jajka i mieszamy.

3. Dodajemy łyżkę kwaśnej
śmietany i mieszamy.

4. Dodajemy w kawałkach miękki
smalec.

5. Przekładamy na blat i zagniatamy. Fajnie się zagniata.

6. Zagniecione ciasto formujemy w podłużny kształt, zawijamy w folię i chowamy do lodówki na 30 minut albo do zamrażalnika na 10 minut. Jeżeli będziemy robić
ciasteczka przez maszynkę, wtedy ciasta nie chłodzimy tylko od razu produkujemy
ciasteczka.

7. Odkrawamy kawałek schłodzonego ciasta, podsypujemy
mąką ryżową (najlepsza do podsypywania, nie polecam kukurydzianej), rozwałkowujemy na 2-3 mm i wykrawamy
ciasteczka, które następnie układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Dzięki łyżeczce gumy guar ciasto jest prawie tak samo plastyczne jak z
mąki pszennej.

8. Obie blachy pieczemy jednocześnie. Wkładamy
ciasteczka do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temperaturze 170 stopni przez 12 minut z termoobiegiem.

