ßßß
Jest lato, ciągle gorąco. Idziemy na lody!Mimo że należę do osób, które czytają etykiety, papierki po kupnych lodach często pomijałam wszak loda takiego trzeba szybko rozpakować i szybko zjeść, bo rozpływa się w okamgnieniu, nawet jeśli na dworze nie jest specjalnie gorąco. Teraz już wiem dlaczego - ostatnio przeczytałam skład rożka malinowego: chemia, substancja serwatko-pochodna, cukier, kwas cytrynowy, barwnik, aromat. Ani śladu maliny, "normalnego" mleka, śmietanki. Od dziś tylko dobre lody!A że ostatnio odkryłam świetne połączenie smakowo-zapachowe (maliny + woda różana) to postanowiłam wykorzystać je przy robieniu domowych lodów.Dobra propozycja dla dużych i małych łasuchów, którzy lato bez lodów uważają za lato stracone :)Składniki:1 szkl. śmietanki 30 % lub w wersji fit - jogurtu bałkańskiego1/2 szkl. mleka skondensowanego niesłodzonego lub w wersji fit - zwykłego lub roślinnegomaliny - u mnie 2 garści2 łyżeczki delikatnego miodu1 łyżeczka wody różanejsylikonowe foremki do lodówPrzygotowanie:1. Śmietankę ubić na sztywno, dodać miód i wodę różaną, wymieszać lub jeszcze chwilę ubijać.2. Maliny zblendować na gładki mus. Dla wytrwałych - można przetrzeć przez sitko aby uniknąć malinowych "ziarenek" w gotowych lodach.3. Wlać mleko do śmietanki, delikatnie wymieszać, dodać maliny i ponownie wymieszać - tym razem niedbale - by w lodach pozostały malinowe "smugi".4. Rozlać masę do foremek, zamrozić.Uwagi: Jeśli nie macie sylikonowych foremek do lodów, możecie użyć kubeczków po małych jogurtach czy serkach np. po Danonkach lub zamrozić masę w pojemniku. Aby pozostała "miękka" i można ją było łatwo nakładać łyżką do lodów, należy ją przemieszać kilkukrotnie podczas mrożenia np. raz po godzinie, a potem jeszcze ze 3 razy co pół godziny.