Wykonanie

Ahoj! Dzisiaj ciasto wszystkim doskonale znane, a ja - aż wstyd się przyznać, robiłam je po raz pierwszy. W dodatku uznałam, że zrobię po swojemu, bo koniecznie chciałam wykorzystać mocno
kakaowy biszkopt, który uwielbiam. Na szczęście dla moich eksperymentów, okazało się, że stworzenie kopca nie jest wcale trudne! Skoro jako podstawy ciasta użyłam
biszkoptu (a nie
czekoladowego ciasta na
oleju, jak zwykle się robi), uznałam, że wnętrze kopca również musi być "lżejsze". Zrezygnowałam więc z dodatku
mascarpone, a wyjątkowo dla usztywnienia
śmietany użyłam
żelatyny. Jest jej na tyle, żeby całość świetnie się kroiła i zachowała formę w cieple, nie tracąc jednocześnie na smaku i konsystencji. Ciasto już samo w sobie prezentuje się bardzo wdzięcznie, ale pomyślałam, że idealnym jego zwieńczeniem będzie… kret. A najlepiej krecik, którego osobiście darzę sympatią od dziecka. Nie miał wyboru i wystąpił w roli wisienki na torcie ;) Przepis polecam szczególnie na letnie spotkania na świeżym powietrzu!Notka: kopiec kreta przygotowałam w formie o śr. 24 cm, ale ciasta z przepisu wystarczy nawet na kretówkę o podstawie do 30 cm średnicy. Przy wyborze szerszej formy należy jednak pamiętać o przygotowaniu większej ilości
śmietany, aby kopiec wyszedł proporcjonalny, nie płaski.Składniki (na kretówkę o śr. 24 cm):
Biszkopt kakaowy:5
jajek3/4 szklanki
cukru2/3 szklanki
mąki pszennej (bezglutenowcy:
mąka kukurydziana i
skrobia ziemniaczana w stosunku 1:1)1/2 szklanki
kakaoNadzienie:4 duże
banany700 ml
śmietanki 30%3 łyżki
cukru pudru2 łyżeczki
żelatyny70 g startej
czekolady (użyłam gorzkiej)Upiec
biszkopt. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia (pomijając brzegi formy).
Mąkę i
kakao wymieszać i przesiać dwukrotnie. Oddzielić
żółtka od
białek.
Białka ubić w misie miksera prawie na sztywno. Następnie dodawać stopniowo, po łyżce
cukier, cały czas miksując. Po paru minutach
białka powinny być lśniące i sztywne. Nadal ubijając dodawać
żółtka po jednym, wrzucać kolejne gdy poprzednie wmiesza się w
białka. Odstawić mikser. Do ubitej masy dodawać przesianą
mąkę z
kakao i ostrożnie mieszać. Im delikatniej się to
zrobi, tym mniej piana opadnie i
biszkopt będzie bardziej puszysty. Gotowe, jednolite ciasto przelać do formy i piec przez ok. 30-35 minut w temperaturze 170 º C (do momentu aż patyczek wbity w ciasto wyjdzie suchy). Upieczony
biszkopt wyjąc z piekarnika i rzucić energicznie o blat stołu. Pozostawić do całkowitego ostudzenia.Wystudzony
biszkopt uwolnić z formy, przejeżdżając cienkim nożem pomiędzy brzegiem tortownicy a
ciastem. Odkleić papier do pieczenia od
spodu biszkoptu. Postawić go na paterze/talerzu i przy pomocy łyżki wydrążyć w nim otwór, tak aby powstała "miseczka" o ściankach i podstawie równej grubości. Okruchy odkładać do miski. Obrać
banany i ułożyć jeden obok drugiego w wydrążeniu.Przygotować nadzienie.
Żelatynę zalać odrobiną gorącej
wody i dokładnie wymieszać. Schłodzoną
śmietankę ubić na sztywno z
cukrem pudrem. Dodać parę łyżeczek do upłynnionej
żelatyny (jeśli zbyt szybko wiąże, delikatnie ją podgrzewać - ja najczęściej wkładam wtedy na chwilę naczynko z
żelatyną do gorącej
wody). Stopniowe dodawanie
śmietany do
żelatyny zapobiega nagłemu spadkowi temperatury i powstaniu grudek w
masie. Kiedy
żelatyna jest już letnia, włączyć ponownie mikser i na szybkich obrotach wmieszać ją w ubitą wcześniej
śmietankę. Dodać startą
czekoladę i wymieszać. Gotową masę wyłożyć na
banany i uformować kształt kopca. Wierzch pokryć okruchami
biszkoptu, lekko dociskając. Włożyć do lodówki, do stężenia. Podawać schłodzone.Smacznego!

