Wykonanie
Bardzo lubimy te ciacha, na początku piekłam je w kształcie uśmieszków,
jabłka dawałam surowe, jednak po paru latach udoskonaliłam smak
jabłek i kształt
ciasteczek. Na drugi dzień są jeszcze lepsze, niż w pierwszy, więc zwykle robię z podwójnej porcji, pycha ! :)) Po prostu wilgotne, pachnące
twarogiem ciacha z jabłuszkiem :)
250 gram
mąki pszennej250 gram
masła250 gram półtłustego
twarogu (zmielonego)5 średnich
jabłekcukier puder +
cukier waniliowy do posypania2 łyżki
cukru waniliowego (do podgotowania jabłuszek)
cynamon (opcjonalnie, ja użyłam mojego
cukru cynamonowegoJabłka obrać, pokroić na ósemki, podgotować przez dosłownie 3 minuty w 3/4 szklanki
wody z 2 łyżkami
cukru z
wanilią (przepis na
cukier, na blogu w zakładce "Domowy wyrób"). Następnie jabłuszka odcedzić i schłodzić.
Mąkę posiekać z
masłem, dodać
twaróg, zagnieść ciasto, wsadzić je 15 minut do zamrażarki.Następnie ciasto podzielić na 2 części. Jedną wyłożyć na stolnicę, drugą wsadzić do zamrażarki (na czas robienia
ciasteczek z pierwszej).Ciasto wywałkować na grubość około 0,5 cm, wykrawać kółeczka, nakładać kawałek
jabłka, posypywać szczyptą
cukru + szczyptą
cynamonu (ja posypywałam
cukrem cynamonowym, dostępnym na blogu), zalepiać lekko brzegi jak do pierogów (jednak nie za mocno, gdyż
ciasteczka leciutko się otworzą podczas pieczenia i będzie z nich wylatywać wilgoć z
jabłka).I tak do wykończenia ciasta.To samo zrobić z drugą częścią zarobu.
Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w małych odstępach od siebie, (byleby się nie stykały). Piec około 20 - 25 minut w temperaturze 190 stopni.Jeszcze gorące
ciasteczka posypać obficie
cukrem pudrem wymieszanym z
cukrem waniliowym.Z podanych proporcji wyszła mi cała blacha
ciasteczek (jedno przy drugim).