Wykonanie
Myśleliście, że ten jesienny przysmak nie pojawi się na moim stole? O nie, nie, nie. Nie ma jesieni bez szarlotki, tak samo jak nie ma szarlotki bez
jabłek! Przepisów na szarlotki jest mnóstwo ale szczerze Wam
powiem, że żadna nie smakuje mi tak, jak mojej mamy i mojej babci. Dziś przekażę Wam sposób na szarlotkę według przepisu mojej mamy.
Składniki na ciasto:- 2
żółtka- 1
jajko- 2 łyżeczki
proszku do pieczenia- 4 łyżki kwaśnej
śmietany- 3 szklanki
mąki- 1
margaryna- 3/4 kubka
cukru- 1
cukier waniliowySkładniki na nadzienie:- słoik startych
jabłek- 4 łyżki
cynamonu- 1 opakowanie
cukru waniliowego- 4 łyżki
cukruJajka ze
śmietaną i
proszkiem do pieczenia łącze razem w jednej misce. Odstawiam na chwilę. Do drugiej miski przesiewam
mąkę, dodaje
cukier i
cukier waniliowy oraz pokrojoną
margarynę. Dolewam zmieszane
żółtka i ugniatam ciasto. Wkładam je do lodówki na minimum godzinę. Po godzinie kulkę dzielę na 2 części, mniejszą część (około 3/4) wkładam do zamrażalki. Drugą część kulki wałkuje i wkładam na blachę lub formę. Piekę przez 20 minut w 180 stopniach. W
między czasie na patelnię wrzucam
jabłka,
cynamon,
cukier i
cukier waniliowy. Łącze składniki chwile podgrzewając (uwaga żeby nie przypalić). Po 20 minutach pieczenia
spodu, dodaję na wierzch
jabłka, wyjmuje ciasto z zamrażalki i na dużīch oczkach trę - powstaje taka kruszonka. Kruszonkę nakładam na
jabłka i wkładam do piekarnika na 30-40 minut. Jeżeli góra za bardzo Wam się przypieka, to nakryjcie ją folią aluminiową. Po 30 minutach wyłączam piekarnik i zostawiam tylko dolną grzałkę (tak, to piekę na termoobiegu) i piekę spód jeszcze przez około 15 minut. Po tym czasie szarlotka jest gotowa, nie muszę dodawać, że najlepiej smakuje na ciepło z
lodami :)ps: jeżeli macie blachę to użyjcie blachy. w naczyniu ceramicznym pieczenie trwa dłużej, dobrze, że teściowie są cierpliwi :))