Wykonanie
Zdecydowanie najlepsze ciasto, jakie upiekłam ostatnimi czasy. Jeśli przepadasz za połączeniem
czekolady i
pomarańczy, jest dla Ciebie. Jak na Nigellę przystało, bardzo łatwe i ekspresowe w przygotowaniu.Pierwszy raz przygotowałam coś na bazie pulpy pomarańczowej i byłam zaskoczona, gdy po pierwszym kęsie poczułam wszechogarniający
pomarańczowy aromat, zarówno smak jak i zapach, znacznie silniejszy od aromatu uzyskanego jedynie przez dodanie skórki startej z tych
cytrusów.Po upieczeniu wygląda na zwięzłe, ale tak naprawdę jest zarazem puszyste i mokre. Gotowy wypiek przykryłam niezwykle kremową polewą z
ricotty, którą bardzo polubiłam przy okazji pieczenia ciasta
marchewkowego w zdrowszej wersji, z tym że teraz całość zmiksowałam blenderem, uzyskując tym samym boską gładkość kremu.Fakt, że jedząc ciasto
czekoladowo -
pomarańczowe, nikt nie zauważył, że ma do czynienia z jakimś (o zgrozo!) diabelsko niskokalorycznym, dietetycznym przysmakiem sprawia, że lubię je jeszcze bardziej. Jest to dobry dowód na to, że skupiając się na zdrowym odżywianiu, nie trzeba rezygnować ze smaku.Składniki:2 nieduże
pomarańcze lub 1 duża (z cienką skórką), o wadze w
sumie ok. 375 g6
jajek1 czubata łyżeczka
proszku do pieczeniapół łyżeczki
sody oczyszczonej200 g zmielonych
migdałów200 g
cukru, najlepiej brązowego50 g
kakao250 g
ricotty1 łyżka
miodu1 łyżeczka
cukru waniliowegoWykonanie:
Pomarańcze (w całości) włożyć do garnuszka i zalać
wodą do ich przykrycia. Doprowadzić do wrzenia i gotować 2 godziny, pod przykrywką. Wyłączyć, odlać
wodę,
pomarańcze całkowicie wystudzić.Formę tortownicę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia.Ugotowane
pomarańcze (w całości, ze skórą) włożyć do malaksera i zmiksować na lekką pulpę z wyraźnymi jednak kawałkami skórek*. Do malaksera dodać pozostałe składniki i zmiksować, do połączenia. Nie należy miksować zbyt długo (dobrze, by małe cząstki skórek były widoczne).Tak przygotowane ciasto przelać do formy i piec w temperaturze 180ºC przez 45 - 60 minut, w zależności od piekarnika, do tzw. suchego patyczka.
Ricottę zmiksować blenderem na gładką masę razem z
miodem i
cukrem waniliowym. Polewę wyłożyć na ostudzone ciasto, posypać
kakao i
skórką pomarańczową.*ja zrobiłam to blenderemSmacznego!(przepis Nigelli Lawson z "Feast", z moimi modyfikacjami)