Wykonanie
Z racji, iż dziś nie pojechałam do pracy miałam troszkę wolnego czasu. Zrobiłam "przegląd" lodówki i oto co ujrzałam: kilka otwartych słoiczków z niedojedzonymi
marmoladami,
dżemami i musami owocowymi. O zgrozo...słoiki prawie puste a zajmują w lodówce tak dużo miejsca! "Trzeba coś z tym zrobić" - pomyślałam i zabrałam się do pracy :)SKŁADNIKI: na około 60
ciasteczek3 szklanki
mąki pszennej (może być krupczatka lub zwykła tortowa) (ok. 450g)1 szklanka
cukru (ok 200g)4
żóltka1
cukier waniliowy (10g)1 płaska łyżeczka
proszku do pieczenia (ok 3 g)1
margaryna (MIĘKKA ale nie roztopiona)
dżem,
mus owocowy, powidła itp (ok 1/2 słoiczka)odrobina
cukru pudru lub proszku
czekoladowego do posypaniaZacznijmy od zrobienia kruchego ciasta:
Miękką margarynę,
mąkę,
cukier,
cukier waniliowy,
proszek do pieczenia i
żółtka wymieszać i dokładnie ugnieść (idealne ciasto powinno
mieć strukturę plasteliny). Następnie z ciasta uformować kulkę i wstawić na godzinę do lodówki (ja owinęłam w folię i wystawiłam za okno- jeden z nielicznych pozytywów zimy hihihi).Po ochłodzeniu raz jeszcze wyrobić.
Ciasteczka:Z ciasta robimy małe kuleczki wielkości
orzecha włoskiego. Każdą kuleczkę lekko zgniatamy i palcem robimy w niej wgłębienie (dokładnie tak samo jak w przypadku pyz ziemniaczanych).
Ciasteczka układamy na blaszce wyściełanej pergaminem w odstępach minimum 1 cm. Dziurki wypełniamy
dżemem lub
marmoladą.
Ciasteczka pieczemy 20 minut w temperaturze 180 stopni.Po wyjęciu z pieca posypujemy proszkiem
czekoladowym lub
cukrem pudrem i podajemy.SMACZNEGO