Coraz bliżej święta. Piękne uczucie. Anyway, często nachodzi mnie ochota na poszczególne smaki i wtedy biorę się za pieczenie. Czasem jest to budyń, czasem czekolada, jabłko i tak dalej.. Tym razem był to mak. Nic tak nie poprawia humoru jak ciepły kawałek ciasta dodatkowo oblany gorącą polewą czekoladową. Szczególnie, gdy na dworze zimno i wiatr bije w okna.Składniki (duża blacha):200g margaryny5 żółtek i 5 białek400g cukru1 szkl. mleka250g suchego maku250g mąki pszennej2 łyżeczki proszku do pieczeniaMleko zagotować, zdjąć z ognia i wymieszać z makiem.Margarynę utrzeć z żółtkami i cukremMak po ostudzeniu połączyć z masą z margaryny. Dodać mąkę i proszek do pieczenia. Białka ubić na sztywno i delikatnie połączyć z ciastem. Piec w 180°C w blasze wyłożonej papierem do pieczenia, ok. 35-40 minut.Polewa czekoladowa:2 łyżki mleka3 łyżki cukru2 łyżki kakao50 g masłaWszystkie składniki wrzucić do rondla, wymieszać, zagotować.Czas biegnie jak na maratonie. Poczekaj, bo nie nadążam..c