Wykonanie
Kiedy mamy ochotę na coś słodkiego a wyrzuty sumienia nie pozwalają nam sięgnąć po ulubioną pralinkę polecam te
ciasteczka.Jeżeli lubicie mieszanki
musli nie oprzecie się tym domowym łakociom. Nie tylko są smaczne ale i zawierają mnóstwo błonnika zawartego w otrębach i płatkach, magnezu, kwasu foliowego i innych dobroci jakie oferują nam ulubione
bakalie. Bo tu proszę Państwa panuje żywieniowa samowolka - co lubimy to dajemy :)
Proporcja na około 30 sztuk:* mierzone szklanką o pojemności 250 ml- 2 szklanki
płatków owsianych błyskawicznych- 1 szklanka
otrębów żytnich- kostka
masła roślinnego- 4 pełne łyżki
brązowego cukru ( zamiennie białego)- 3/4 szklanki
mleka- ok. 2 , 5 szklanki dodatków( u mnie:- 0,5 szklanki
rodzynek- 0,5 szklanki siekanych
daktyli- 0,5 szklanki ziaren łuskanego
słonecznika- 0,25 szklanki ziaren
siemienia lnianego- 0 , 25 szklanki ziaren dyni- 0,25 szklanki
sezamu- 0,5 tabliczki siekanej
gorzkiej czekolady (80%
kakao) - zamiennie 3 łyżki
kakao)W rondlu umieścić
masło roślinne,
cukier i
mleko. Zagotować. Dodać
płatki owsiane - prażyć około 5 minut. Jak
płatki delikatnie zmiękną dodać
otręby i
czekoladę. Po minucie wyłączyć gaz i dodać
bakalie. Mieszać do całkowitego wchłonięcia płynu przez
bakalie.Na folię aluminiową wyłożyć masę, Uformować blok 15 x 15 cm i wysoki na około 2 cm. Po 20 minutach ciąć na batony. Każdy obtoczyć w otrębach,
sezamie bądź ulubionych ziarnach. Układać na kratce. Po około 2 godzinach powinny obeschnąć delikatnie i można już je jeść.
Jeżeli mamy więcej czasu i lubimy zabawy plastyczne ( lub mamy małe dzieci, które lubią zabawy plasteliną) - z przestygniętej masy formujemy kulki wielkości
orzecha włoskiego i delikatnie spłaszczamy dłońmi. Następnie postępujemy jak z batonikami - obtaczamy w ulubionych ziarenkach i pozostawiamy do obeschnięcia..