Wykonanie
Dlaczego szybki? Bo nie wymaga długiego i żmudnego obierania
jabłek i jabłuszek. Bo - do tu dużo kryć - do zrobienia przecieru/musu
jabłkowego często wykorzystuje się
jabłka tego drugiego lub trzeciego sortu...Dlaczego pyszny - bo pyszy. WIadomo :)Jednak przyznaję bez bicia, że szybkość uzyskujemy poprzez użycie kilku przydatnych sprzętów kuchennych:Łyżki do
melonów : (taka mała o ostrych brzeżkach) - służy do wydrążania pestek z
jabłekPrzecieraka do
pomidorów takiego ręcznego, albo w wersji wkładki do robota kuchennego. (Oczywiście ręczny wymaga dużo więcej pracy).
Zaopatrzeni w taki sprzęt, możemy zabrać się do pracy.Wykonanie:
jabłka myjemy i wykrawamy z nich "brzydkie" kawałki (stłuczone, nadgryzione itp) i przekrawamy na połówkiza pomocą łyżki do
melonów - wydrążamy gniazda nasienne (nie musi być bardzo dokładnie - jak zostanie coś, to jeszcze przy przecieraniu wyjdzie).Wrzucamy
jabłka do garnka i czekamy aż się rozgotują (mają być miękkie). Można bardzo delikatnie podlać
wodą.Raz na jakiś czas trzeba poruszyć garnkiem lub/i w garze zamieszać.Takie
jabłka przepuszczamy przez maszynkę do ucierania
pomidorów.Przecier przelewamy do garnka i gotujemy. (ew dodajemy troszkę
cukru - ja w tym roku nie dodałam - wiele osób powiedziało mi, ze nie trzeba.. testuję tę wersję jak na razie z sukcesem).Gorącą masę przelewamy do gorących - wyparzonych w 120st przez 20 min słoikach, zakręcamy i zostawiamy do wystygnięcia "pod kocykiem".Hmm. wygląda na to, że to koniec pracy :) zostało tylko zmywanie...:(
Taki przecier
jabłkowy (mus) doskonale nadaje się jako samodzielny deserek dla dzieciaków, jako dodatek do szarlotki, do
ryżu, do
kaszy... no same zalety. A jeśli komuś robić się samemu nie chce to zapraszam - o tu
Wydrukuj przepis