Do grillowanej wątróbki zabierałem się już od zeszłego roku, teraz żałuję że dopiero teraz się za nią wziąłem. Mój przepis jest 3 częściowy a połączenie smaku wszystkich 3 części na widelcu jest po prostu nie do opisania.Składniki (na 8 szt) :4 sztuki wątróbki indyczej8 plasterków boczku wędzonego1 średnia cukinia4 szt. śliwki suszonej (kalifornijskie)2 większe jabłka1 owocgranatu2 łyżki miodu1 łyżka octu balsamiczny1 łyżeczka przecieru z chilli lub kilka kropel tabasco1 łyżeczka mąki ziemniaczanejsok z cytrynyPrzygotowanie :Wątróbkę oczyszczam i dzielę na połowę. Na plasterku boczku kładę plasterek cukinii, wątróbkę i połówkę śliwki. Całość zawijam tworząc roladkę spiętą wykałaczką. Grilluję na wysokiej temperaturze unikając jakichkolwiek płomieni.Z drugiego boku na grillu (w spokojniejszej temperaturze) grilluję 1 cm plastry jabłka natarte sokiem z cytryny.W między czasie otwieram owocgranatu wydobywając pestki które podsmażam w rondlu z miodem. Kiedy pestki nieco zmiękną dodaję ocet balsamiczny, i przecier z chilli (wydaje mi się że można go zastąpić np. kilkoma kroplami tabasco jeśli ktoś ma) i chwilę jeszcze gotuję. Łyżeczkę mąki ziemniaczanej rozprowadzam w połowie szklanki wody i wlewam do rondla mieszając. Sos redukuję do momentu jego półpłynnej konsystencji.Grillowaną wątróbkę indyczą podałem na grillowanym jabłku polanym słodko pikantnym sosem z granata.