Wykonanie
Bardzo się cieszę, że mieszkanie w którym wynajmuję pokój na studiach jest oddalone od uniwersytetu o 15miniut pieszo. Ponieważ tak jak dzisiaj mam 2 godziną przerwę
między zajęciami i
mogę na spokojnie przyjść zjeść porządny obiad i z nową rezerwą energii uczestniczyć w dalszych wykładach. Nie muszę męczyć się i dojeżdżać tramwajami i autobusami, marznąć na przystankach... wystarczy chwila spacerku i jestem w ciepłym mieszkanku, gdzie czeka na mnie ulubiona
kawa i coś smacznego.A jako, że na dworzec dalej zimno trzeba rano spożywać porządny posiłek! Ja bez sporej
dawki energii nie ruszam się z domu.Wczoraj z przyjaciółką pomyślałyśmy o owsiance na śniadanko. Ale nie takiej zwykłej, tylko pieczonej. Jak do tej
pory takie owsianki widziałam u Slyvvi i Islanzadi . Moja pachniała
cynamonem,
jabłkiem i
orzechami. Idealne połączenie... spróbujcie koniecznie!
Pieczona owsianka o zapachu
cynamonu (2 porcje)10 łyżek
płatków owsianychszklanka
wody2 łyżki
miodugarść
rodzynekgarść
orzechów włoskich1 duże
jabłko starte1
jajka1 łyżeczka
cynamonuszczypta
proszku do pieczeniaPłatki gotujemy z
miodem do spęcznienia.
Jajko porządnie roztrzepujemy i dodajemy do przestygniętej owsianki. Dodajemy
cynamon,
proszek do pieczenia,
rodzynki,
orzechy i starte na grubych oczkach
jabłko. Pieczemy w lekko wysmarowanej
oliwą tortownicy(18cm) lub innej blaszce przez 50min w 180stopniach.Smacznego