Wykonanie
Kraków jest pełen stylowych restauracji. Konkurencja jest ogromna. Ale koneserzy z pewnością nie omijają miejsca o smakowitej i przyjemnej nazwie
Miód Malina.Nazwa ta zobowiązuje i sugeruje dobre jedzenie i swojskie klimaty. Gość, który tu zawita, jest raczony tymi obydwoma „specjałami”. I nie przypadkiem słynny przewodnik Michelin już trzykrotnie wyróżnił krakowską restaurację.
Przyzwyczailiśmy się do tego, że wszystko, co najlepsze w
Krakowie, znajduje się w obrębie lub w pobliżu Rynku Głównego. I tak jest w istocie.
Miód Malina ulokowana została na
rogu ulic Grodzkiej oraz Poselskiej, w pobliżu tak Rynku, jak i
Plantów. Ulokowana nie byle gdzie, bo w XIV-wiecznej kamienicy, co samo w sobie nadaje temu miejscu wyjątkowego charakteru.Ideą właścicieli jest, by wystrój restauracji nawiązywał do atmosfery malowniczej, polskiej wioski. W istocie, jest tu „przytulnie”. Wszystko za sprawą starych drewnianych kredensów z glinianymi dzbankami i słojami z
miodami,
tkanych obrusów na stolikach, ogromnego pieca z górą drew na zapiecku, czy malowideł na ścianach. Całości dopełnia łukowate sklepienie sufitu, suszone i świeże bukiety kwiatów i
zioła. Warto dodać, że piec działa na rzecz gości – obsługa przygotowuje w nim pierogi, piecze
żeberka czy
golonkę. Ktoś mógłby powiedzieć, że wizualnie
Miód Malina jest przeładowana, ale to przeładowanie jest miłe oku, bardzo polskie oraz swojskie.
Karta restauracji
Miód Malina odzwierciedla wystrój, znajdziemy w niej polskie potrawy, ale nie tylko, bo są tu także dania kuchni włoskiej. To
miks często stosowany na świecie, w najlepszych restauracjach
miesza się menu lokalne z innym, a z reguły włoskim właśnie. Trudno się temu dziwić, wszak kuchnia „italijska” należy do najlepszych. Stąd obecność w krakowskiej restauracji bruschetty, ale wierni tradycji, radzimy wybrać z przekąsek
oscypek po bacowemu z
żurawiną czy
grzyby w
śmietanie z
rozmarynem lub też placki ziemniaczane ze
śmietaną albo
sosem grzybowym. Wśród zimnych zakąsek poczesne miejsce zajmuje
śledź w otulinie
buraczków i gęstej
śmietanki, nie brak tu także carpaccio i
szynki parmeńskiej z
melonem i
rukolą. Danie
Malinowe Pole przyciąga nie tylko nazwą, ale i składnikami: to różne
sałaty z
płatkami polędwicy i
malinowym sosem vinaigrette. Z zup warto spróbować swojskiego rosołu z
makaronem i świeżą
pietruszką lub zupy z
prawdziwków, podawanej w
chlebie. Godny uwagi jest krem z
pomidorów z kluskami z
parmezanu i z dodatkiem
rukoli.
Miód Malina oferuje wybór znakomitych pierogów, najlepiej wybrać zestaw różnych smaków.
Bogata oferta dań głównych zwraca uwagę specjałami z pieca:
golonką na zasmażanej
kapuście, bigosem,
żeberkami w miodzie czy udźcem cielęcym w sosie
kurkowym. Są w menu także świetne
ryby i inne dania, a wśród nich tournedo (
stek) z
polędwicy wołowej z
szynką parmeńską i marynowanymi
cebulkami. Mamy także wybór włoskich past i – jeśli komuś mało – desery, wśród nich szarlotkę z
lodami waniliowymi.INFO:ul. Grodzka 40,
Krakówtel: 12 430 04 11http://miodmalina.plfoto: własność restauracji