grzaniec piwny

Wykonanie

Napiszę tak: przeziębiony facet to świetny test dla związku. Jak przetrwasz takie chwile i jeszcze nie chcesz go zabić to znaczy, że bardzo się kochacie... Mój mąż wrócił wczoraj podziębiony do domu. Najlepszy sposób to aspiryna i do łóżka. Jak śpi, jest do zniesienia :) Oczywiście jestem dobrą żoną więc jestem na każde zawołanie. "Zrobisz mi herbatkę z malinami?", "głodny jestem", "mam ochotę na słone orzeszki", "podasz mi pilota?" i tak cały wieczór. Na całe szczęście to nie było nic poważnego i dzisiaj czuje się lepiej. Zachcianki pozostały i poprosił o grzane piwo bo ja ponoć robię najlepsze.
Skubany, wie jak mnie podejść :)
Składniki na grzańca wg mojego przepisu:
1 litr piwa
50 ml ciemnego rumu
2 łyżki miodu
pół pomarańczy
łyżeczka cynamonu
3 goździki
1 cm świeżego imbiru
Pomarańczę kroję na mniejsze kostki, ścieram trochę skórki z pomarańczy, imbir obieram i mieszam wszystkie składniki w rondelku. Podgrzewam do temperatury 70 stopni. Przecedzam i nalewam do wysokiego kufla z uchem aby nie poparzyć się podczas picia.