Wykonanie
Jabłka to dla mnie podstawowy
owoc, zwłaszcza zimową
porą. W moim rodzinnym domu
jabłka wszelkich odmian występowały w nieograniczonych ilościach przez cały rok, z małą przerwą w maju i czerwcu. Teraz także uzupełniam zapasy podczas każdej wizyty w domu.
Jabłka nie są zbyt efektowne, nawet trochę wstydliwie się zarumieniły do zdjęcia. Ale to najlepsze
jabłka do zapiekania jakie znam. Nie wiem jaki to gatunek, bo pochodzą z bardzo starego drzewa, zasadzonego jeszcze przez niemieckojęzycznych mieszkańców Dolnego Śląska.
Problemem jest jedynie mój układ pokarmowy, który (może z racji przeciążania
jabłkami w dzieciństwie) niezbyt dobrze znosi surowe
jabłka. Ale też mobilizuje do kombinowania i szykowania
jabłkowych smakołyków.Oczywiście, najfajniej jeśli te smakołyki są zdrowe - jak
jabłka!Stąd właśnie crumble - czyli
jabłka z kruszonką, szarlotka bez ciasta. A kruszonkę można na milion sposobów - zależnie od tego, co akurat w kuchni jest, czas wykonania - do pół godziny (z pieczeniem).3
jabłkałyżeczka
cynamonu1/2 szkl.
płatków owsianych / wolę lekko zmielone1/2 szkl.
mąki z
brązowego ryżu1/3 szkl.
zarodków pszennych2 łyżki
brązowego cukru2 łyżki
masła2 łyżki
olejuJabłka obieram cienko, kroję na ćwiartki, wydrążam gniazda i kroję w plasterki poprzecznie. Mieszam z
cynamonem i do foremki. Wyrabiam starannie kruszonkę, żeby nie było kawałków
masła. Posypuję obficie
jabłka. Wstawiam do nagrzanego na 200 st. piekarnika i piekę na dolnej grzałce aż
jabłka się upieką (co łatwo widzę, bo piekę w szkle).
Jem jak ciepłe i wierzę, że to samo zdrowie ;-)