Wykonanie
Trochę się bałam tego eksperymentu, bo planowałam zrobić
kurczaka w
piwie i miodzie, ale
piwo w jakiś magiczny sposób wywędrowało z lodówki, no i pozostała coca-cola. Poszperałam w
sieci, poczytałam i zmajstrowałam
kurczaka w coli. Niespodziewanie pysznie to wyszło. Koleżanki się bały, że niczym rdzę cola rozpuści
kurczaka i nic z niego nie zostanie, ale tak się nie stało :) Z
napoju powstała fantastyczna glazura, która oblepiła
mięso, nadała mu soczystości i
słodyczy.
Sos sojowy, sos
chili i
czosnek zaostrzyły potrawę i wszystkie smaki idealnie się zgrały. Przygotowując dodatki trzeba wziąć pod uwagę, że
kurczak naprawdę jest słodkawy - z mdłymi
ziemniakami czy
ryżem nie będzie smaczny. Proponuję lekką i kwaskową
sałatę :)Składniki:3
udka z kurczakaszklanka coca-coli1/3 szklanki
sosu sojowego3 łyżki sosu
chili słodko-pikantnego4 ząbki
czosnkułyżka słodkiej
czerwonej papryki mielonej
sól i
pieprz3 łyżki
olejuPrzygotowanie:Udka umyć, pokroić na dwie części (pałeczka i podudzie) i osuszyć ręcznikiem papierowym. Na dużej patelni rozgrzać
olej i smażyć na nim
kurczaka na złoto z obu stron.
Czosnek drobniutko pokroić lub przecisnąć przez praskę, dodać do
kurczaka i po chwili wlać na patelnię coca-colę zmieszaną z
sosem sojowym i sosem
chili, oprószyć
papryką. Dusić całość bez pokrywki do momentu aż sos na patelni zgęstnieje i
zrobi się lepki. Sprawdzić smak sosu i doprawić do smaku
pieprzem i
solą. Zmniejszyć płomień i jeszcze chwilę dusić całość uważając, aby sos nie zaczął się przypalać. Gotowe :)
Satysfakcja gwarantowana :) Mój mąż się zachwycił.