Wykonanie
Ostatnio otrzymałam nietypowy prezent- starte już na tarce
buraki. No i co z nimi zrobić?:) Do słoika na zimę!
Buraki są dla mnie jedną z najbardziej cenionych przekąsek lub dodatków do dań
mięsnych. Ich smak jest nietypowy, co wielu może potwierdzić. Co tu dużo mówić, są pyszne.:)Wartość energetyczna dla 100 g tego przysmaku to 43 kcal. Czyli idealne wręcz warzywo jak dla mnie.:) A kotleciki buraczane... coś fajnego. Jednak najczęściej zjadam je po prostu z
wędliną na kanapce.:)Dzisiejsze
buraczki wyszły bardzo ostre.Zgadnijcie jaka jest tego przyczyna. Nie
chrzan... Przecier z
papryczki chilli !:p
Przygotowanie:Sprawa dość prosta- starte na tarce o grubych oczkach
buraki wrzucamy do garnka by przesmażyły się wraz z
cebulką drobno pokrojoną w kosteczkę. Każdy ma inny sposób ich przygotowania, z
octem dajmy na to, lecz ja przygotowałam je tak jak do obiadu. Dodałam odrobinę kwasku
cytrynowego,
przyprawy warzywnej,
soli,
pieprzu, garsteczkę
cukru... i pół łyżeczki przecieru z
ostrych papryczek chilli.:) Smażyłam aż uznałam , że składniki wystarczająco połączyły się , czyli ok. pół godziny. Gorące i wrzące przełożyłam do słoika , zakręciłam dokładnie i przewróciłam do góry dnem. Tak pozostawiłam je do ostygnięcia. Jako, że
buraczki są przeznaczone na zimę gotowałam je w dużym garnku mniej więcej godzinę. Po tym czasie ponownie ustawiłam je w pozycji odwrotnej od naturalnej,
póki wieczka nie stały się wklęsłe i całe powietrze uszło ze słoików.Smacznego Głodownicy!