Wykonanie
Ta straszna nazwa odnosi się do jednego z moich ulubionych
sosów, który wcale nie jest taki straszny. Ragoût to francuska nazwa nie tyle jednej potrawy, co raczej pewnego ich rodzaju. Początkowo chodziło o dania
mięsne,
rybne lub warzywne, na które składały się jednakowej wielkości kawałki wszystkich składników potrawy uduszone razem w sosie. Właściwie nazwa ta wciąż dotyczy tego typu dań, jednak troszkę rozszerzyła swoje znaczenie. Teraz dotyczy ona wszelkich potraw, w których składniki są równomiernie rozdrobnione i razem uduszone. Nie wiem, czy dość jasno to wytłumaczyłam, ale mniejsza o to ;) Ważniejszy jest dzisiejszy przepis. Jest to po prostu
sos pomidorowy. Bardzo dobry
sos pomidorowy, który robiłam już wiele, wiele
razy i zrobię go pewnie jeszcze nie raz i nie dwa. Jest bardzo prosty i uniwersalny. Może stanowić sos do właściwie każdego rodzaju
makaronu, od spaghetti, przez
cannelloni, a na lasagne kończąc. Może również być farszem do nadziewania warzyw, naleśników, empanadas (czyli rodzaju pierożków), a także stanowić bazę do niezliczonej ilości innych potraw. Dlatego lubię go tak bardzo.Ok. Rozpisałam się, ale już dość, to przecież sos ma być gwiazdą. Dziś zapraszam na...
Do jego przygotowania potrzebujemy:500 g
mięsa mielonego (najlepiej wołowego lub wołowo-wieprzowego)3 spore
marchewki2
cebule (
cebuli i
marchewki powinno być objętościowo mniej więcej tyle samo)4 ząbki
czosnku2 puszki krojonych
pomidorów (ja używam całych, ze względu na ich smak, ale wtedy trzeba je rozdrobnić)200 g
koncentratu pomidorowego2 płaskie łyżeczki
cukru (zawsze stosuję zasadę: 1 łyżeczka
cukru na 1 puszkę
pomidorów, inaczej sos może wyjść zbyt kwaśny)
przyprawy:
sól,
pieprz,
bazylia,
oregano,
tymianekolej do smażenia500 g
makaronu (dowolny rodzaj)W garnku o grubym dnie rozgrzewamy ok. 2 łyżek
oleju.
Marchewkę ścieramy na grubych oczkach,
cebulę kroimy w drobną kostkę. Warzywa wrzucamy do garnka i smażymy ok. 10 min. Następnie dodajemy
mięso mielone i smażymy kolejne 10 min. lub do momentu, gdy nie będzie widać już surowego
mięsa. Wtedy dodajemy posiekany drobniutko
czosnek, obie puszki
pomidorów,
koncentrat pomidorowy oraz trochę
wody. Ja robię po prostu tak, że po wygarnięciu koncentratu ze słoiczka, wlewam do niego ok. 100 ml
wody, zakręcam go, potrząsam i wlewam zawartość do garnka.
Potem powtarzam to jeszcze raz i dzięki temu wypłukuję cały koncentrat ze słoiczka. W
sumie dodaję ok. 200 ml
wody. Po dodaniu
pomidorów i koncentratu, doprawiam sos
cukrem,
solą,
pieprzem oraz
ziołami i duszę jeszcze trochę, by wszystkie smaki połączyły i stworzyły całość. W tym czasie gotuję
makaron, by zaraz po odcedzeniu, polać go sosem. Całość można posypać świeżymi
ziołami, ale i bez nich prezentuje się doskonale.
Mój P. wszystkim zachwala ten
makaron. Ja też bardzo go lubię i sama się sobie dziwię, że dopiero teraz dodaję ten przepis. Już nie pamiętam gdzie i kiedy go przeczytałam, czy może usłyszałam, ale od tamtej
pory jest to mój ulubiony
sos pomidorowy.Życzę wszystkim smacznego :)