Wykonanie
Dawno mnie tu nie było... Wszystkiemu
winny jest remont. Przez 2 tygodnie w domu był totalny bałagan, ale się opłacało trochę pocierpieć, bo teraz wnętrze wygląda o wiele lepiej. I mam nową kuchnię!Jakiś czas temu przeglądałam wpisy na różnych blogach i natrafiłam na
chleb sezamowy. Wyglądał niesamowicie - złota skórka, obficie posypany ziarnami
sezamu... Po prostu bajka. Niestety, przepisu nie odnalazłam, ale postanowiłam nie rezygnować z jego upieczenia.Ciasto
chlebowe oparłam na przepisie na
chleb mieszany z prażonymi
ziarnami słonecznika, zmieniając nieco proporcje i piekąc go bez formy.
Chleb wyszedł naprawdę świetny, tylko popełniłam jeden, naprawdę podstawowy błąd-zapomniałam go naciąć, przez co pękł od
spodu... Na szczęście nie odebrało mu to walorów
smakowych. Jednak w najbliższym czasie, może jeszcze w tym tygodniu, planuję upiec go ponownie-tym razem na pewno nie zapomnę!
Składniki:*Ciasto zakwaszone:50 g zakwasu żytniego150 g letniej
wody150 g
mąki żytniej razowejWszystkie składniki pomieszać w misce, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 12-18h.Ciasto właściwe:całe ciasto zakwaszone (350 g)140 g
mąki żytniej razowej320 g
mąki pszennej chlebowej260 g letniej
wody10 g
soli130 g uprażonych ziaren
sezamu (+ 20 g na posypkę)20 g kleiku z
mąki żytniej i
wody*można po prostu użyć 350 g zakwasu żytniego 100% hydracji, dokarmionego minimum 12h wcześniej.Przygotowanie:Ciasto zakwaszone dokładnie wymieszać z
wodą przy pomocy trzepaczki. Następnie dodać
mąkę i
sól, zagnieść ciasto - ręcznie ok. 10 minut - powinno być gładkie, sprężyste i odchodzić od rąk. Zostawić na blacie przykryte ściereczką na 15 minut. W tym czasie uprażyć
sezam i zostawić do ostygnięcia. Następnie stopniowo dodawać ziarna i wyrabiać przez kolejne 10 minut. Przełożyć ciasto do miski, przykryć ściereczką i zostawić w ciepłym miejscu na 1 godzinę. Po tym czasie odgazować ciasto (uderzyć pięścią w jego środek) i krótko wyrobić. Przełożyć do koszyka do wyrastania wyłożonego ściereczką obficie posypaną
mąką, spryskać
wodą, przykryć folią i odstawić w ciepłe miejsce na 3-6h go wyrośnięcia (powinno podwoić objętość). Rozgrzać piekarnik do 230 stopni.
Chleb przełożyć na blachę lub kamień do wypieku chleba/pizzy, posmarować kleikiem i posypać
sezamem, naciąć (TEGO ZAPOMNIAŁAM-wielki błąd) i włożyć do piekarnika. Obniżyć temperaturę do 210 stopni i piec przez 30-40 minut, aż z wierzchu będzie ładnie brązowy, a popukany od
spodu wyda głuchy dźwięk. Ostudzić na kratce.
Jak mówiłam - nie wygląda perfekcyjnie. Lecz smak ma nieziemski, koniecznie trzeba go spróbować!
Panissimo / Il castello di Patty Pa