Wykonanie
Witam w pogodny dzień. Nareszcie przestało padać... U mnie w kuchni od początku czerwca na dobre rozgościły się
truskawki. Nie sposób stracić, choćby jednego dnia z krótkiego sezonu na pyszne
owoce a naleśniki szczególnie do nich pasują, nie zabierając przy tym tak wiele czasu przygotowań, jak pierogi, czy knedle, choć ja nie potrafię odmówić sobie żadnych z nich.
Składniki
ciasto naleśnikowe klasyczneokoło pół kg dojrzałych
truskawek3-4 łyżeczki
cukru (dodałam trzcinowy)lub
miodukilka kropel
soku z cytryny1 łyżeczka
masłasos
truskawkowyPrzygotowanie1. Umyte i osączone
truskawki, jeśli duże kroję w plastry lub kostkę. Podgrzewam chwilę i zaraz dodaję
cukier, trochę
soku z cytryny. Praktycznie kiedy się zagotują a trwa to maksymalnie pół minuty, wyłączam palnik i dodaję
masło. W dużym rondlu będzie krócej, bo szybciej odparuje z nich nadmiar
wody.2. Smażę tradycyjne duże naleśniki.3. Wykładam nadzienie, zostawiając od brzegów kilka cm pustych. Składam najpierw naleśnika na połowę, którą dalej składam na kolejną połowę. Prosto i szybko.4. Polewam naleśniki sosem
truskawkowym . Rozpuszczam około 50 g.
czekolady z niewielką ilością
śmietanki. Możecie oczywiście dalej fantazjować -
bita śmietana,
lody,
jogurt,
syrop klonowy, jakieś dodatkowe
owoce - ja poprzestanę na truskawkach i
czekoladzie, bo dla mnie już jest super.Smacznego!!!Pozdrawiam Weronika