Wykonanie
Nie
powiem, żebym przepadała za potrawami palącymi podniebienie, jednak lubię czasem poczuć przyjemne ciepło w przełyku. Ponad to
chilli w "nieprzesadzonej" ilości powoduje uwalnianie przez organizm endorfin, tzw. hormonów szczęścia:) Mi szczęścia nie brakuje, ale i tak dodaję
chilli do wielu potraw.Przepis na
dżem z
chilli wykorzystałam po raz pierwszy i myślę, że nie ostatni. Zapach w mieszkaniu był obłędny! Smak - wręcz ognisty z lekką nutą
słodyczy i przyjemnie orzeźwiającej
limonki. Nie wyszło go dużo, bo zaledwie dwa małe słoiczki. Myślę jednak, że na długo mi wystarczy, a z racji tego, że papryczki są dostępne przez cały rok, zrobię go ponownie jak moje zapasy się skończą:)
Składniki:300 g ostrych czerwonych
papryczek chilli3 szklanki
cukrugłówka obranych ząbków
czosnku80 g świeżego obranego
imbiru3 łyżki
sosu ostrygowego2 łyżeczki
sosu sojowego3/4 szklanki
octu winnegoskórka otarta z 4
limoneksok z 1
limonkiPrzygotowanie:Do malaksera wrzucie ząbki
czosnku, pokrojone na spore kawałki papryczki (bez szypułek ale z pestkami) i
imbir oraz skórki z
limonek. Drobno zmiksujcie a następnie przełóżcie do garnka, dodajcie pozostałe składniki i postawcie na małym ogniu.
Gotujcie aż
cukier się rozpuści i odparuje połowa płynu. Przełóżcie do wyparzonych słoików i dobrze zakręćcie. Po otwarciu przechowujcie w lodówce.