Wykonanie
Dzisiejszy przepis to bardzo udana próba odwzorowania
sezamków, które Dzieciak robił podczas warsztatów w Kulinarnych kreacjach. Niewiele udało mi się podpatrzeć, bo Kapi gotowac chce sam, a nam pozostaje kosztowanie, smakowanie i ...niejdnokrotnie sprzątanie.
Sezamki przygotowane w domu są o niebo lepsze od tych kupnych, mnie najbardziej smakują jeszcze lekko ciepłe. Możecie tez esperymentować z dodatkami i do gotowej masy sezmaowej dodac np
rodzynki lub posiekane
orzechy. My dla was dzisiaj mamy
sezamki w wersji klasycznej.
200g
cukru200g
sezamu3 łyzki
wody1 łyzka płynnego
mioduPapier do pieczenia wysmarowany lekko
oliwą (przygotujcie sobie przed przystąieniem do pracay) i wałek
Sezam podprażyć na suchej gorącej patelni, do momentu,aż się zezłoci i będzie przyjemnie pachniał. Odstawić do ostudzenia. Teraz przygotować karmel. Na patelnię wsypać
cukier, dodać
wodę i poczekac az się skarmelizuje, bedzie plynny i złocisty ( oczywiście robimy to na "zapalonej"kuchence") następnie dodajemy
miód i wszystko mieszamy. Wsypujemy podprażone ziarna
sezamu mieszamy i od teraz działamy błyskawicznie.Gotową masę przekładamy na natłuszczony kawałek papieru, przykrywamy drugim i rozwałkowujemy na placek, kroimy na kwałki( uwaga będzię twardnieć z sekundy na sekundę) i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia ( aczkolwiek ciepłe są pyszne)