Wykonanie
Trochę tu ostaniu było cicho...miałam nadziej, że od poniedziałku zasypię was kilkoma przepisami, ale remont kuchni mi się przedłuża, więc pewnie zacznę od przyszłego weekendu..Ale wypatrujcie koło poniedziałku
Ryżu Po Szatańsku ...Dziś w menu mamy
botwinkę, którą tak uwielbia mój mąż...Mamy 2 warianty typowo tradycyjnej
botwinki. Może być ona mocno gęsta z przeważającą ilością liści lub gęsta z
ziemniakami i
marchewką. Dziś przedstawię wam tę drugą opcję. Jeśli chodzi o
wywar to mamy 3 opcje. Możemy skorzystać z warzywnego, ugotować zupę na kościach czy
piersi z kurczaka lub tak jak ja skorzystać z
kostek rosołowych - domowej roboty;) Oczywiście możemy tez skorzystać z kupnych kostek - tylko szukajmy tych najbardziej zdrowych bez glutaminianu lub jego pochodnych.
Botwinka jest dość prostą zupą do zrobienia i nie będziemy musieli za długo nad nią stać. Jest dość kwaskowa.
Potrzebne składniki:- spory pęk
młodych liści z łodyżkami od
buraków(
botwinka)-kilka
młodych buraczków-3-4
młode średnie
marchewki- 1
pietruszka-1 mały
seler-5 średnich
ziemniakówprzyprawy:- 3-4 kostek domowych rosołowych- 1-2 łyżek
octu- 1-2 łyżeczek
cukru-
sól-
pieprz-
liść laurowy,
ziele angielskie,
pieprz w ziarnach
Przygotowanie:Obieramy wszystkie warzywa i kroimy wedle uznania.
Botwinkę rozdrabniamy na kawałki, które będziemy mogli bez problemu zjeść.Do garnka wkładamy wszystkie warzywa
poza ziemniakami. Dodajemy
kostki rosołowe oraz
liść laurowy,
ziele angielskie i
pieprz i zagotowujemy.Po 40-50 min gotowania doprawiamy
solą,
pieprzem, połowa
octu i
cukru. Gdy warzywa i
botwinka będą al dente dodajemy
ziemniaki i przyprawiamy. Jeśli brakuje nam wyrazistości dodajemy
soli i
octu. Jeśli zupa jest za ostra możemy dodać
cukru. Musimy to wyczuć metodą prób i błędów.Niektórzy dodają sobie na talerzu odrobinę
śmietany - ja za nią nie przepadam;)I to by był koniec dlatego życzę wszystkim smacznego i udanego weekendu, który jest dość gorący. Najlepszy czas na morze, jezioro, rzekę czy basen;)