Wykonanie
Mini-szarlotki to nic innego jak przepyszna szarlotka, tylko w mniejszej wersji. Właściwie nie wiem dlaczego, ale zminiaturyzowana... smakuje lepiej. Jest tak rozkoszna, że nie można przejść obok niej obojętnie. Smakuje absolutnie doskonale. Jedyne, czego mi zabrakło podczas degustacji, to kulka
lodów waniliowych... polecam :) Przepis znalazłam na blogu Miłość w brzuchu mam, choć najpierw widziałam go u Elexis .
Składniki (na ok. 9 mini-szarlotek - w zależności od foremek):- 150 g
mąki pszennej,- 1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia,- 100 g
masła,- 1 i 1/2 łyżki
cukru pudru,- 1
żółtko,- 1 łyżka
śmietany 18%,- nadzienie: 3
jabłka, 1 łyżka mąki/bułki tartej, 1 łyżka
cukru,
sok z cytryny,
cynamon.
Z podanych składników na ciasto kruche szybko zagniatamy placek (
masło powinno być zimne - najpierw łączymy je z przesianą
mąką,
cukrem pudrem i proszkiem za pomocą noża - krojąc -
potem dodajemy
żółtko,
śmietanę i zagniatamy). Gdy będzie gładkie i dobrze zagniecione, wkładamy do woreczka foliowego, a następnie do lodówki na ok. 1 godzinę. W tym czasie przygotowujemy nadzienie:
jabłka ścieramy na tarce lub kroimy w drobną kostkę, dodajemy pozostałe składniki, mieszamy.Po godzinie wyjmujemy 3/4 ciasta z lodówki. Wałkujemy na cienki placek, wycinamy szklanką kółka (duże, dopasowane do rozmiaru foremek), którymi wykładamy muffinkowe lub babeczkowe foremki (bez papilotek; jeśli macie silikonowe, nie trzeba smarować
masłem, jeśli typowe do babeczek - trzeba). Nakładamy łyżkę nadzienia (na całą wysokość foremki), przykrywamy pozostałym
ciastem (wyjętym z lodówki, rozwałkowanym, wyciętym w kształcie kółek - mniejszą szklanką; warto zrobić dziurki - słomką lub patyczkiem). Wstawiamy do rozgrzanego do 190 stopni piekarnika. Pieczemy do zarumienienia - ok. 30 min. Najlepiej smakują na ciepło, choć przestudzone też są przepyszne. Smacznego!