Wykonanie
Ajwar (ajvar) jest pastą przyrządzoną z pieczonych warzyw (
papryki,
pomidorów i
bakłażanów) z dodatkiem przypraw. Zgodnie z informacjami zawartymi na Wikipedii, pochodzi z kuchni serbskiej i jest popularny głównie na Bałkanach. U nas można dostać Ajwar w sklepach, ale będzie znacznie zdrowiej, jeśli przygotujemy go sami w domu. Przyznam szczerze, że dotąd nie znałam tego smaku, a już zdołał mnie oczarować. Za sprawą obranych warzyw jest niezwykle aksamitny i pyszny. Przygotowanie wymaga czasu, ale zdecydowanie warto. Słoiczki z domowym ajwarem są na wagę złota! Przepis znalazłam na blogu Dorota smakuje .
Składniki:- 2 kg
czerwonej papryki,- 1 kg
bakłażanów,- 1 kg
pomidorów,- 1
papryczka chili,- 1/2 kg
cebuli,- 4 ząbki
czosnku,- 100 ml
oleju rzepakowego,-
przyprawy:
sól (ok. 1-2 łyżki),
cukier (1-2 łyżki),
ocet winny (dodałam z
czerwonego wina; 2-3 łyżki).Na początku należy upiec warzywa:
paprykę myjemy, oczyszczamy z gniazd i błonek (robimy to bardzo dokładnie, gdyż ma to duże znaczenie w efekcie końcowym), układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Bakłażany myjemy, przecinamy na pół (wzdłuż), układamy obok
papryki, nakłuwamy widelcem skórkę. Wszystkie warzywa układałam skórką do góry.
Pomidory myjemy, nacinamy skórkę, układamy obok warzyw. Wstawiamy do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i co jakiś czas zaglądamy. Skórka
bakłażanów lekko zmieni kolor i stanie się miękka - wówczas można je wyjąć i obrać. Skórka
papryki będzie miękka i pomarszczona, mogą utworzyć się ciemniejsze plamy - wówczas należy je wyjąć, włożyć do woreczka foliowego, poczekać aż zaparują. Wyjąć, zdjąć skórkę.
Pomidory powinny obrać się bez trudu i najszybciej. Ja swoje warzywa piekłam na kilka tur - wszystkie nie zmieściły się na raz (na końcu włożyłam
pomidory, gdyż one pieką się najszybciej). Gdy wszystkie warzywa będą już obrane, należy je pokroić na mniejsze kawałki i odłożyć na chwilę do miski.
Cebule obieramy, siekamy na mniejsze kawałki. W dużym garnku rozgrzewamy
olej, wrzucamy
cebule. Smażymy do zarumienienia, a następnie dodajemy pozostałe warzywa oraz pokrojoną
papryczkę chili (bez pestek) i przeciśnięte ząbki
czosnku. Całość dusimy na małym ogniu do zgęstnienia (ok. 2-3 godziny). Na koniec dodajemy
przyprawy (ilość wg uznania, ja podałam orientacyjnie),
ocet (można zmniejszyć ilość), gotujemy jeszcze chwilę, a następnie miksujemy blenderem do pożądanej konsystencji. Ja zmiksowałam na gładką pastę. Umieszczamy ją w przygotowanych słoikach i pasteryzujemy ok. 20 minut. Smacznego! :)