Wykonanie
Kuchnia tajska nie może się obyć bez past
curry.Obok
mleczka kokosowego to drugi półprodukt, którego jakoś nie widziało mi się kupować. Utarcie pasty w domowych warunkach zajmuje chwile. Uzyskać można aromatyczną ostrą bazę do dań
curry. Moim zdaniem bez porównania do sklepowych gotowców ;)Składniki:10 małych suszonych
papryczek chilli12 długich czerwonych
papryczek chilliłyżeczka
kolendryłyżeczka kuminułyżeczka
ostrej papryki2 łyżeczki świeżego
imbiru, świeżo startegoduży zmiażdżony ząbek
czosnkudrobno posiekana
szalotkałodyga
trawy cytrynowej, drobno posiekanapokruszony liść
limonki kaffir2 łyżki posiekanej
kolendry (liści i łodygi)2 łyżeczki
sosu rybnego lub pasty krewetkowejłyżka
oleju arachidowegoSuszone
papryczki chilli zalać wrzątkiem i zostawić na kwadrans. Na małej patelence na średnim ogniu wymieszać
kolendrę, kumin i
paprykę aż
przyprawy zaczną intensywnie pachnieć. Świeże papryczki umyć, pociąć na drobne kawałki. Wszystkie składniki przełożyć do moździerza i ucierać do uzyskania spójnej, jednolitej masy. Można też użyć robota kuchennego.