Wykonanie
Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się do perfekcji opanować sztukę pieczenia
chlebów na zakwasie.
Póki co, czasem mi się udają trochę, czasem w ogóle. Przy czym druga sytuacja występuję zdecydowanie najczęściej. Generalnie nie miałabym nic przeciwko, bo jestem miłośniczką zakalców, ale nie do tego stopnia, żeby się nimi chwalić wszem i wobec. A poza tym w końcu człowiek lubi, jak coś mu się udaje. Więc zawsze, gdy taka zaawansowana sztuka mi nie wyjdzie, dla poprawy humoru piękę coś łatwiejszego. Na drożdżach. Coś co zazwyczaj dobrze wyrasta. I w ten właśnie sposób upiekłam taką oto
bułkę pszenną. Zaciekawiło mnie połączenie
pieczywa z
ziemniakami. A do tego od kilku miesięcy jestem wielką fanką
czarnuszki...

- 20 g.
drożdży- 1/2 l.
mleka- 50 g.
cukru- 30 g. ugotowanych
ziemniaków- 1 kg.
mąki pszennej- łyżka
czarnuszki-
sól do smaku- tłuszcz do posmarowania formy
Drożdże rozdrabniamy, łączymy z
cukrem i połową
mleka w temperaturze pokojowej. Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 20 minut.
Mąkę przesiewamy i łączymy z
drożdżowym zaczynem, przetartymi
ziemniakami,
solą,
czarnuszką i pozostałym
mlekiem. Wszystko mieszamy, a następnie przez ok. 10 minut wyrabiamy ciasto. Tak, aby było gładkie. Miskę z
ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce.Gdy ciasto podwoi swoją objętość przekładamy je do dwóch foremek wysmarowanych tłuszczem, ponownie przykrywamy i odstawiamy, aby znowu wyrosło. Wierzch ciasta zwilżamy delikatnie dłonią, zamoczoną w wodzie. Foremki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 45 minut.Po tym czasie wyjmujemy je z piecyka i studzimy na kratce.Smacznego!