Wykonanie
Chyba każdy z nas ma potrawę, danie, coś, co najbardziej kojarzy mu się ze świętami. U mnie jest to choinka mojej babci, na której wisiały prawdziwe
orzechy i różne
cukierki. Najwięcej było takich cienkich, podłużnych w kolorowych papierkach. Jak się przekonałam przy okazji którychś Świąt - były wyjątkowo niesmaczne. Na choince śnieg imitowały kawałki waty. A jeśli chodzi o kulinarne skojarzenia z Bożym Narodzeniem, to są one bardzo standardowe. Czymś, czego nigdy nie mogło zabraknąć na świątecznym
stole, jest kompot z suszu. I w tym roku również go nie zabraknie.... a ja, korzystając z okazji,życzę Wam pięknych, radosnych i przede wszystkim spokojnych Świąt.- 350 g.
suszonych owoców:
gruszek,
śliwek,
jabłek,
rodzynek, ewentualnie
moreli-
cukier do smaku (u mnie ok. 100-150g.)-
sok z cytryny również do smaku- kilka
goździkówPrzygotowanie wigilijnego kompotu z suszu, podobnie jak w przypadku wszystkich innych kompotów, jest banalnie proste.
Suszone owoce i
goździki przekładamy do garnka, zalewamy ok. 3 litrami
wody, dodajemy
cukier i dokładnie mieszamy.Kompot gotujemy ok. 25 minut, co jakiś czas mieszając. Pod koniec gotowania dodajemy
sok z cytryny do smaku i gotujemy jeszcze chwilę a następnie odcedzamy
owoce i
goździki. Podajemy na ciepło, choć i na zimno jest smaczny.Smacznego!