Wykonanie
            Dlaczego sojowe? Bo 
czemu nie użyć sojowej mąki? :) 
Mąka sojowa jest bezglutenowa, więc upiec coś tylko z niej jest trudno, bo nie ma w sobie kleju, dlatego moje babeczki są prawie pół na pół z pszenną.Nazbierałam 
wiśni i trzeba coś było z nimi zrobić, więc powstały babeczki :)Przy okazji wypróbowałam deskę z pokrywą od Kup Szkło . Przydaje się do przykrycia wypieków, żeby nie obeschły, ale na co dzień można na niej ułożyć 
owoce po prostu dlatego, że ładnie wyglądają :)

Składniki:300g 
mąki pszennej200g 
mąki sojowej125g 
margaryny (pół kostki)4 całe 
jajka1 i 1/2 szklanki 
cukru1/2 - 3/4 szklanki 
mleka1 i 1/2 łyżeczki 
proszku do pieczeniawydrylowane 
wiśniePrzygotowanie:Do miski wbijamy 
jajka, wkładamy 
margarynę, wsypujemy 
cukier i blendujemy aż się połączą. 
Margarynę można pokroić w kawałki, żeby było łatwiej złapać blenderem. Mikstura nie będzie jednolita, ale to nic.Wsypujemy wszystkie suche składniki i wlewamy 
mleko (można najpierw wlać go mniej i dolać jeśli masa będzie się nam wydawała za gęsta) i mieszamy mikserem. Zwykłe ubijaczki mogą spowodować, że 
mąka pójdzie w górę i będziemy wyglądać jak dzieci młynarza, więc lepiej założyć takie "zakręcone" końcówki ;)Można też dodać 
skórkę cytrynową lub aromat.Gotową masę nalewamy do foremek (posmarowanych 
margaryną lub 
olejem) i wciskamy w masę tyle 
wiśni ile się da. Mnie się udało średnio po cztery na babeczkę.


Pieczemy w 180° na "górę i dół" ok 20 minut. Do suchego patyczka.


Gotowe babeczki można polać lukrem jeśli lubimy, posypać 
cukrem pudrem lub zajadać same :)



Ciasto można też wlać do większej foremki, np keksówki. Wygodniej będzie jeśli najpierw wmieszamy 
owoce do ciasta. Można też wlać czyste ciasto i lekko wmieszać domowy 
dżem np 
rabarbarowy, zostawiając esy floresy :)Smacznego! :)