Wykonanie
Krem czekoladowy z
ciecierzycy chodził za mną już od dawna, a konkretnie odkąd znalazłam ten przepis u
Niny. Ciągle jednak zapominałam namoczyć w tym celu
ciecierzycę i smak tego nietypowego deseru dalej pozostawał dla mnie zagadką;)Co jakiś czas podobny przepis migał mi gdzieś na blogach i w końcu jak kilka dni temu zobaczyłam go na blogu Dziś mam ochotę na... , to stwierdziłam, że chyba
pora najwyższa też go w końcu zrobić.Ale zanim zdążyłam wyciągnąć
ciecierzycę, mój wzrok padł na ugotowaną
soczewicę, której porcja została mi z obiadu z przeznaczeniem na następny dzień.Skoro
ciecierzyca taka dobra na krem, to dlaczego by nie mogło być podobnie z soczewicą?I już nic nie było w stanie mnie powstrzymać: wyciągnęłam blender,
kakao, chwilę pomyślałam i dodałam:
daktyle i
miód (zamiast
cukru), trochę
kokosu i jeszcze łyżkę
włoskich orzechów. Czyli z przepisów, na których miałam się wzorować zostało mi tylko
kakao;)Składniki:ok. 50 g
soczewicy (ugotowanej)kilka
daktyli2 łyżeczki
kakao2 łyżeczki
miodułyżka
kokosułyżka
orzechów włoskichprzyprawy:
kurkuma,
sok z cytryny,
imbirUgotowaną
soczewicę (sł) przełożyłam do miski i dodawałam kolejno:
daktyle,
miód i
kokos (sł), szczyptę
imbiru (o), łyżkę zimnej
wody (sn), kilka kropli
soku z cytryny (k),
kakao i szczyptę
kurkumy (g) i po zmiksowaniu całości dodałam jeszcze posiekane drobno
orzechy włoskie (g).Wyszła mi z tego porcja w postaci szklaneczki dość gęstego kremu; można dodać więcej
wody, będzie wtedy luźniejszy. Można zamiast
wody dać
oliwę, ale ja wolałam lżejszą wersję.Zjadłam
solo w całości, ale można posmarować takim kremem
chleb,
herbatniki albo użyć jako wypełnienie do tarty:)I choć dalej nie wiem jak smakuje
krem czekoladowy z
ciecierzycy, to wiem, że z
soczewicy jest przepyszny:)Przy stosowaniu I fazy MM
daktyle trzeba zamienić na
śliwki suszone,
morele itp.
owoce o mniejszym ig niż
daktyle:)
"Ludzi wyprowadzają z równowagi nie same fakty, lecz sposób, w jaki je widzą."EpiktetKomentarze