Wykonanie
Chleb ten upiekłam 16 października, na Światowy Dzień
Chleba. Nie dołączyłam jednak do ogólnoświatowej akcji Blogerów, ponieważ zasady są takie że
chleb należy upiec i opublikować dokładnie w tym dniu.Niestety jeden dzień wypadający w środku tygodnia to dla mnie zbyt mało czasu aby
chleb upiec, sfotografować, sklecić i opublikować post na blogu. Dlatego po raz kolejny już nie udało mi się dołączyć.Ale najważniejsze (moim zdaniem) -
chleb upiekłam, taki jak chciałam, udał się wybornie. I przepis, który tkwił w zakładkach i czekał na swoją kolej od czasów Weekendowej Piekarni #120 doczekał się w końcu realizacji :)
Semolina to
mąka otrzymywana z ziaren pszenicy durum. Po więcej informacji na jej temat zapraszam Was na przykład tutaj .
Chleb z dużym udziałem tej
mąki, a taki właśnie jest ten, ma bardzo delikatny smak, bardzo chrupiącą skórkę i miąższ o lekko
żółtym zabarwieniu, które nadaje mu właśnie semolina. Jest to mój pierwszy wypiek z semoliną i jestem zaskoczona, bardzo pozytywnie.
Chleb jest niesamowicie pyszny. Wczoraj, od czasu Światowego Dnia
Chleba upiekłam go po raz drugi i już, kiedy zostało go w chlebaku tak niewiele, mam ochotę na pieczenie następnego.Z moich spostrzeżeń - ciasto bardzo przyjemne w obróbce i formowaniu, bardzo ładnie trzyma formę. Zastanawiam się czy kolejnym razem nie spróbować wyrastania bez koszyka, ani żadnej innej formy. Nie jest to
chleb z tych, które strzelają w piekarniku w górę niczym rakieta. Tak mi wychodziło - i za pierwszym i za drugim razem. A z tego wniosek taki że bochenek, który wkładamy do pieca musi być na prawdę bardzo dobrze wyrośnięty.Jak już wspomniałam wcześniej, przepis znalazłam dawno, dawno temu na stronach WP, a pochodzi on od mistrza Hamelmana.
Zaczyn:68 g
mąki pszennej chlebowej (u mnie typ 750)85 g
wody60 g płynnego zakwasu pszennego (dałam żytni zakwas, o konsystencji mniej więcej ciasta na placki)Ciasto właściwe:115 g
mąki pszennej chlebowej (typ 750)273 g semoliny ( moja była żółta, drobno mielona)170-220 g
wody (dałam 170 g ciepłej
wody)8-9 g
soli (dałam morską)23 g prażonego
sezamucały zaczynSkładniki zaczynu mieszamy i pozostawiamy w misce przykrytej folią na 12-16 godzin.Po tym czasie do zaczynu dodajemy pozostałe składniki ciasta właściwego i mieszamy je do połączenia składników. Według tego co napisała Gospodyni 120 wydania WP ciasto powinno być dość suche. Moje po dodaniu 170 g
wody miało bardzo przyjemną do dalszego wyrabiania konsystencję, było delikatnie klejące, dlatego zrezygnowałam z dodawania pozostałej ilości
wody.Po wymieszaniu składników w misce dalej wyrabiamy ciasto przez ok 3 minuty. Ciasto to nie lubi zbyt długiego wyrabiania. Po wyrobieniu powinno być lśniące.Wyrobione ciasto formujemy w kulę i wkładamy je do naoliwionej miski, przykrywamy wilgotną ściereczką lub folią spożywczą i odstawiamy na 2 godziny do fermentacji. W tym czasie, po pierwszej godzinie składamy ciasto (delikatnie rozpłaszczamy ciasto na blacie, składamy na trzy części,
potem obracamy o 90 stopni i znów składamy na trzy).Po upływie drugiej godziny wyjmujemy ciasto na blat, formujemy bochenek i wkładamy go łączeniem do góry do koszyka obsypanego semoliną. Przykrywamy ściereczką lub folią i pozostawiamy w ciepłym miejscu do wyrastania na ok. 2 godziny. Czas jak wiadomo zależy od temperatury, ale też i aktywności zakwasu. Z pewnością nie będzie jednakowy u wszystkich. U mnie
chleb wyrastał znacznie dłużej, zostawiłam go na noc na ok. 6 godzin, rano był bardzo ładnie wyrośnięty.Piekarnik nagrzewamy do temp. 240-250 st. C.Wyrośnięty
chleb wykładamy na wysypaną semoliną łopatę (nie mam łopaty, więc przełożyłam bezpośrednio z koszyka na gorącą blachę), nacinamy i wsuwamy do nagrzanego pieca. Od razu obniżamy temperaturę do 235 st. C. Pieczemy z parą przez ok. 40-45 min.Czasu pieczenia także warto pilnować, każdy piekarnik piecze inaczej. U mnie
chleb był gotowy już po 25 minutach pieczenia i nie było potrzeby trzymać go dłużej.
Chleb jest gotowy do wyjęcia gdy postukany od
spodu wydaje głuchy odgłos.Smacznego ;)
Z ogromną przyjemnością
chleb ten dołączam do październikowej listy Wisełki