Wykonanie
Delikatny deser z niezwykłym dodatkiem.
Syrop z czarnego bzu i pieczony
rabarbar to rewelacyjne połączenie. Jeżeli nie macie takiego
syropu, to właśnie teraz jest doskonały moment na przygotowanie go (przepis). Czarny bez właśnie kwitnie, lub niedługo zacznie. Rozejrzyjcie się za nim koniecznie, bo nie dość, że zdrowy, to jeszcze ma niepowtarzalny smak. A Panna Cotta? To moje kolejne udanie spotkanie z agarem. Nie wiem, czy
wrócę jeszcze do
żelatyny. Przepis podejrzałam ma blogu Delicious everyday .

Składniki:60 ml
mleka180 ml
śmietany 30%1/2 łyżeczki agaru (lub 2 łyżeczki
żelatyny)2 łyżki
cukru waniliowego (domowego, z prawdziwą
wanilią)
olej do wysmarowania foremek2 - 3 łodygi
rabarbaru2 łyżeczki
syropu z czarnego bzu2 łyżki
wodyWykonanie:
Mleko i
śmietanę wymieszać dokładnie z agarem i odstawić na około kwadrans. Dwie foremki wysmarować delikatnie
olejem.Do
mleka dodać
cukier i podgrzewać na niewielkim ogniu przez kilka minut cały czas mieszając. Gotową masę przelać przez sito do foremek i odstawić do przestudzenia. Chłodną panna cottę wstawić do lodówki na około godzinę, aż całkowicie stężeje.Przygotować
rabarbar. Umyć, pokroić na kilkucentymetrowe kawałki. Przełożyć do żaroodpornego naczynia. Wlać
syrop z bzu i
wodę i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 15 minut.Foremki ze stężałą panna cottą wstawić na chwilę do ciepłej
wody. Następnie przełożyć na talerze. Podawać z pieczonym
rabarbarem, polane powstałym sosem
rabarbarowo - bzowym.
