Przymusowe siedzenie w domu, doprowadza mnie do szału. Serio. Plusem jest to, że wzięłam się za gotowanie i nadrabianie blogowych zaległości. Powoli mija mi jet lag i zaczynam wracać do normalności. Miałam ochotę na coś kokosowego, po podróży mam wrażenie, że w moich żyłach płynie woda kokosowa zamiast krwi. Świeży kokos był absolutnym codziennym must have. Dlatego dzisiejszą "żytniankę" przygotowałam na mleku kokosowym, posypałam wiórkami i zmielonymi na mąkęorzechami ziemnymi. Do tego maliny, kakao i banan. Dla mnie bomba!Składniki:płatki żytniedomowe mleko kokosowegarść malin (użyłam mrożonych)wiórki kokosowemaka z orzechów ziemnychbananWykonywanie:Płatki zalej mlekiem kokosowym i gotuj aż zmiękną. Dodaj maliny, poczekaj aż zmiękną i się rozpadną. Przełóż płatki do miseczki, posyp wiórkami, mąkąorzechową i pokrój banana w plastry. Jeśli wolisz słodsze owsianki dodaj odrobinę miodu lub syropu klonowego.Smacznego!