Wykonanie
Ta zupa ziemniaczana ze
szparagami, lekka i dietetyczna została przeze mnie ugotowana dla córki , ja oczywiście też jej trochę zjadłam, bo w sezonie
szparagowym nie omijam żadnej sposobności, by spróbować tych warzyw. Córka jeszcze mieszka w domu i może wracając z zajęć na uczelni korzytać z domowych obiadów. Mój syn jest w innej sytuacji , do domu przyjeżdża od czasu do czasu i dlatego korzysta czasem z domowych obiadów dostarczanych wprost do pracy. Jako że jest wielkim wielbicielem dań z
ziemniaków ( ulubione to szare kluski z
kapustą ) teraz zajada dania cateringu Pan Pyra w ramach akcji „Lato z
Panem Pyrą „. Są łatwe do podgrzania, naczynia są odpowiednio dobrane , grzeje się ich zawartośc a nie one same , nie trzeba zdejmowac folii i dania nie wysychają w czasie podgrzewania .
Dziś syn też dostał zupę ziemniaczaną :
I pyzy
drożdżowe z węgierskim leczo :
Potrawy są nie tylko wygodne w przygotowaniu i łatwe do podgrzania do odpowiedniej temperatury , ale też i bardzo smaczne. Dziś wyjątkowo
ziemniaki były głównie w zupie, zazwyczaj są podstawowym składnikiem drugiego dania obok
mięsa i surówki.
Wracając do mojej zupy – ziemniaczanej z sezonowym dodatkiem, jakim są teraz
szparagi , zrobiłam ją na lekkim rosole z
kurczaka i wywarze ze
szparagów.2 skrzydełka z
kurczakawłoszczyzna, jak do rosołumały pęczek
szparagów ( miałam i białe i zielone)pół kilo
ziemniakówsól,
ziele angielskie,
pieprz w ziarnachDo garnka z
wodą wkładamy
mięso z kurczaka i
włoszczyznę, dodajemy
sól i ziarniste
przyprawy i gotujemy około pół godziny. Dodajemy obrane i pokrojone
ziemniaki ,
szparagi bez zdrewniałych końcówek, też pokrojone i gotujemy do miękkości wszystkich warzyw . Wyjmujemy ziarniste
przyprawy,
mięso i miksujemy wszystko na aksamitny krem.Zupa wyszła smaczna, lekka a jednocześnie sycąca. Córka zjadła ją ze smakiem , a ja się cieszę, że syn też miał podobną w domowym obiedzie.Smacznego !
(Odwiedzone 42
razy, 1 dzisiaj)