Wykonanie
Karp (Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta)
Zobacz zdjęcia (5)Żywych
karpi jak do tej
pory nie można było kupić jedynie w sieciach dyskontów Lidl i Biedronka. Do tego
grona dołączyła w tym roku
sieć hipermarketów Bi1.REKLAMA
Sieć hipermarketów Bi1 (dawniej Real), właśnie ogłosiła, że jako pierwsza w
kraju rezygnuje ze sprzedaży żywych ryb. Decyzja dotyczy wszystkich sklepów na terenie naszego
kraju. Według informacji podanej na stronie organizacji CIWF Polska (Compassion in World Farming), powodem rezygnacji jest fakt, że takie traktowanie zwierząt jest niehumanitarne.Dogorywające karpie na hali targowej [WIDEO]-
Sieć hipermarketów Bi1 deklaruje odejście od sprzedaży
karpia żywego w okresie świątecznym w roku 2017 - poinformował zarząd
sieci za pośrednictwem organizacji CIWF. - Decyzja ta podyktowana jest potrzebą zwrócenia uwagi na kwestię humanitarnego traktowania zwierząt, w tym ryb. Uważamy, że każde zwierzę zasługuje na właściwe traktowanie, a karpie można sprzedawać, eliminując cierpienie oraz stres podczas transportu i sprzedaży - czytamy w oświadczeniu, zamieszczonym na stronie internetowej CIWF.Niewyobrażalne cierpienieZadowolenia z podjęcia takiej decyzji przez
sieć Bi1 nie kryje dr Krzysztof Wojtas, ekspert ds. ryb z CIWF.- To dobra decyzja i mamy nadzieję, że inne markety w Polsce również podążą w tym kierunku. Sprzedaż żywych
karpi to przestarzały zwyczaj, który powoduje niewyobrażalne cierpienie tych zwierząt. Przetrzymywanie
karpi w ogromnym stłoczeniu w basenach handlowych skutkuje licznymi uszkodzeniami ciała i złą jakością
wody. Należy także pamiętać, że karpie to bardzo inteligentne i płochliwe
ryby. Silne światło czy hałas, na które są narażone w trakcie sprzedaży, powodują u nich ogromny stres. Sposób uboju ryb przez często niewyszkolonych pracowników lub konsumentów w domu także pozostawia wiele do życzenia - ubolewa specjalista.- Bardzo cieszy mnie ta informacja, choć muszę dodać, że to nie jest pierwsza
sieć sklepów w naszym
kraju, która zrezygnowała ze sprzedaży żywych ryb -
mówi Jacek Bożek, polski działacz na rzecz ochrony środowiska, założyciel i przewodniczący Klubu Gaja. - W poprzednich latach decyzję taką podjęły już dyskonty Lidl i Biedronka . Niemniej jest to kolejny krok do tego, na czym nam najbardziej zależy - do zmiany świadomości zarówno sprzedawców, jak i konsumentów.
Karp to jedyne żywe zwierzę, które co roku sprzedawane jest w tak ogromnych ilościach w naszym
kraju - tłumaczy Bożek.Karpie cierpią, bo nie było
śledziOdławianie
karpi w Gospodarstwie Rybnym w Łyszkowicach MARCIN STĘPIEŃ- Wie pani skąd wzięła się tradycja kupowania świeżych karpi? - pyta Jacek Bożek. - Przed wojną na
polskich stołach był zawsze
śledź. Po II wojnie światowej nie było już jednak statków, które by te
śledzie mogły poławiać. W latach pięćdziesiątych Hilary Minc (w okresie powojennym był m.in. ministrem przemysłu ministrem przemysłu i handlu, wicepremierem ds. gospodarczych - przyp. red.) zadecydował o kopaniu stawów, w których hodowano karpie. Właśnie te karpie w okresie przedświątecznym trafiały do sklepów. I stąd się wzięła ta tradycja - opowiada działacz.Dawniej nie w każdym domu była też lodówka, więc kupowano świeżą
rybę, by przygotować ją przed samą Wigilią. W dzisiejszych czasach lodówkę ma prawie każdy, a w sklepach oferowane są już wyfiletowane karpie, co dodatkowo zmniejsza ilość pracy, którą musimy poświęcić na ich samodzielne oczyszczanie i filetowanie.Jak dobrze kupić karpia?Warto wybrać
rybę od dobrego, doświadczonego hodowcy, który prowadzi ubój w odpowiednich i humanitarnych warunkach. Dziś nawet w dyskontach dostępne są najlepsze polskie karpie - np.: zatorskie z europejskim certyfikatem ChNP czy milickie, z najczystszego ekologicznie rejonu doliny Baryczy w województwie dolnośląskim, które całe swoje życie spędzają w dobrych warunkach (czytaj również:
Karp milicki - delikatna
ryba nie tylko na Święta, ale przez cały rok).- Proszę pamiętać, że przetrzymywanie i przenoszenie ryb w pojemnikach bez
wody, na przykład w foliowych torebkach, jest przestępstwem - dodaje Jacek Bożek. - Sąd Najwyższy w grudniu 2016 orzekł, że to przejaw znęcania się nad zwierzętami. A to znaczy, że zarzuty mogą być postawione zarówno sklepowi, jak i konsumentowi, który zakupił żywego
karpia i transportuje go w niewłaściwy sposób - wyjaśnia przewodniczący Klubu Gaja.-
Mięso zestresowanych przed ubojem zwierząt (w tym przypadku ryb, które jako jedyne rzeźne zwierzęta nie wydają głosu w czasie cierpienia) zawiera hormon stresu czyli kortyzol, który wpływa na organizm ludzki w bardzo niekorzystny sposób - wyjaśnia dr hab. inż. Beata Więcaszek z Katedry Hydrobiologii, Ichtiologii i Biotechnologii Rozrodu na Wydziale Nauk o Żywności i Rybactwa ZUT. - Jednocześnie, zarówno naukowcy jak i znani popularyzatorzy kuchni, jak Robert Makłowicz, twierdzą, że tusze (
ryby bez głowy i wnętrzności) czy filety z
karpi, nie
tracą nic z walorów
smakowych i prozdrowotnych. A
ryby są bezcenne dla naszego zdrowia, zdrowsze niż czerwone
mięso, więc nie powinniśmy z nich rezygnować, zwłaszcza w czasie świąt - radzi specjalistka.To najtrudniejszy quiz o rybach. Sprawdź, co tak naprawdę o nich wieszZobacz także
"25 proc. ryb pochodzi z nielegalnych źródeł". Części gatunków grozi wyginięcie. Których nie kupować?REKLAMA
Sposób na
karpia - inny niż zwykle
Karp milicki - delikatna
ryba nie tylko na Święta, ale przez cały rokMarchewkowa pasta do
chleba z
majerankiem i
słonecznikiemGruszki gotowane w hibiskusie, zapieczone z
kaszą jaglaną z
suszonymi morelamiSzarlotka z antonówkami i dziką różąKotlety z pęczaku w
sosie grzybowymDodaj swój przepisREKLAMAPolecamy
REKLAMAForumKulinaria hiszpanskie(23)Danie z
makaronu - duże proporcje (16)Czym zastapic?(44)Multicooker - czy warto?(11)Rosół - jak duży garnek?(15)
Chleb na zakwasie w rzymskim/glinanym garnku(28)Co z powideł śliwkowych?(24)
nalewka z
chrzanu(9)Co nowego warto przywieźć z Hiszpanii i Indii?(50)ciasto na
chleb w lodowce przez coc(8)Pytanie co do historii Kuchni i Gastronomi (10)Lista potraw nieznanych w swojej "ojczyźnie"(65)Problem z
dynią(2)więcejREKLAMAREKLAMA