Wykonanie
Ahoy;)Mix zdjęć różnej
maści przedstawiam tradycyjnie;)Pozdrawiam,Olka
Robię ciasto ze
śliwkami, tak to leciało??;p Oczywiście baza
spod papierówek, zmieniłam tylko
owoce, wyszło obłędne, wilgotne, nie za słodkie, robię je już któryś raz;) Nie jestem ciastowa i chyba nigdy nią nie zostanę, ale czasem mi się wydaje, że lepszy zwykły placek niż nie wiadomo jaki tort uwalony kremami;p
Bajzel na parapecie jest mniejszy, ale nadal trwaaa...jakoś nie mam weny na jego ogarnięcie, wszędzie są moje bibeloty, też tak macie???
Przyjechali do nas frendy z UK, oprócz sałatek, zakąsek były też ziemniory z
cukinią,
paprykami, okraszone
oliwą z oliwek,
przyprawami,
ziołami i zapieczone w piekarniku;) Tylko tyle.
A ja rosnę i rosnę, powiedziała
rzeżucha, pełna witamin czasem wpadnie mi na talerz z takim
jajkiem i kromką
ciemnego pieczywa ;)
Kilka giftów od Dżejkobskich, żebym miała czym doprawić dobre jadło, choć to akurat chyba było dla K. ???yyy.
Jakiś niby nowy kromek, ale jakoś mi nie podchodzi, jakieś takie za twarde dla mnie, MoNsz się zajadał....
Ot, kilka maziaj na pazury, w tym podkład pod lakier z Adosa, ale....coś mi nie trzyma lakieru przez niego,niby taki wynalazek, a 12h nie wytrzymał;/ Hmm, chyba go nie lubię, sprawdzam właśnie raz jeszcze, jak nie wytrzyma chociaż dnia, to leci z 7-go ;p
Moja
brand new skarbonka, zbieramy z
Młodą na coś fajnego, pytanie, która bardziej skorzysta?;ppp
Czasoumilacz w postaci mrożonej z bitą i szczyptą świeżo zmielonej
kawy...i dzień staje się piękniejszy;)jesssu, jak dobrze, że mam gdzie to spalić, bo bym wyglądała jak Pan Gąbka;p
Jaram się wiatraczkami ostatnimi czasy, a co;p Mała jeszcze jest za mała...ale wiatraczek rozbawić ją potrafi ;DJak na razie ekonomiczne to moje dziecko jest...;p
O, to jest mój nowy wakacyjny wisiorek, kupiłam sobie go tradycyjnie u Kariny ;)
Kolejny gadżet, bez którego nie ruszam się z domu, a poniżej słodka rączka właścicielki tychże mamloków;p
Kto zgadnie, nasączony ten
arbuz był czy nie ?;p
Fidel jak zwykle zapatrzony w balkon, jak nie gołąb, to owady ;)
"choooodź, zapraszam Cię na
loda" - powiedział moNsz...no to poszłam ;D a tu McFlurry ;p
wzięło mnie na
papryki, różnej
maści, dodaję je do większości potraw albo podjadam na surowo
W necie krążą
kawowe kostki
lodu, jak dla mnie rewelacja, niby nic, a cieszy i ładnie wygląda w szklance, więc można przyszpanować, co
będę dziada rżnąć, jak ma się trochę lepiej, podobno tak się gada....czasem;p
Wina Celebro, które obecnie próbuję, ale o tym już Wam
pisałam;)no i...
Taka mała Ola, 32 lata temu, yyyyy....tzn, 19;pPierwsze wejście na kanapę, a
potem już poszło, nie dość, że lotałooo to wszędzie, to jeszcze gumior jak się nie zamykał, tak się nie zamyka ;p AAAA, a Tatuś zawsze powtarzał, że lepiej mnie ubierać niż karmić,co chyba nie ma przełożenia w dniu dzisiejszym ani na jedno ani na drugie;))) ;*O!!! To jest mój cukiereczek, z dedykacją dla Kariny, już Ona wie o co
kaman...koc fantastyczny, prawda??;p
Środek lata, milion stopni w cieniu, a mnie zachciało się zupy jarzynowej, no musiałam zrobić i już!!!
Wielka radość nastała, powróciłam do ćwiczeń, najbardziej lubię te interwały i funkcjonalne, jakby nie było dają najwięcej;)
Aaa, kupiłam MU, niech ma, niech się cieszy ;p Innych, dla mnie nie było, ani królowej, ani gwaizdy,ani nic...ja nie wiem;p
I jeszcze raz maziaje lakierowe, moje
brand brand new...chciałam kupić jeszcze dwa, ale Pan nie miał terminala...bez komentarza;/
Nie macie pomysłu na nadmiar jabłek? Ja mam, co
będę cudować, kupuję dwa ciacha francuskie,
jabłka podsmażam z
cynamonem na
maśle, no i odrobiną
miodu...zawijam i mam pyszne śniadanie...o;)Niektóre zdjęcia pochodzą z Instagramu, stąd wyglądają nieco inaczej...ale coś się w nim zakochałam chyba i działam sobie. Fajnie jest czasem umieścić tylko zdjęcie, bez zbędnej treści;)No i odsyłam do instagramu, jeśli ktoś ma ochotę;)http://instagram.com/olalallolato buziaki i do zaaaaś ;))