Wykonanie

Jak już wspomniałam przy okazji postu o kiełkowaniu, do tej
pory kiełki spożywałam na surowo, dodając je do kanapek czy surówek.W tym sezonie chcę poeksperymentować z
kiełkami na ciepło. Dorzucam je więc do zup, zrobiłam puree z
soczewicy, również dodaję je do puree z
ziemniaków.A dzisiaj przesmażyłam na
maśle i zrobiłam na nich jajecznicę!Składniki na porcję:* 2
jajka dobre*
kiełki - dałam resztkę mieszanki lucerny z
rzodkiewką i
kiełki fasolki mung* łyżeczka
masła*
przyprawy:
sól morska,
suszone pomidory (suche),
czosnek niedźwiedzi,
lubczyk
Na rozgrzane
masło wrzuciłam
kiełki, chwilkę smażyłam, po czym dodałam rozkłócone
jajka (sł) i kolejno jeszcze:
czosnek niedźwiedzi (o), odrobinę
soli (sn), odrobinę
suszonych pomidorów (k) i na koniec
lubczyk (g).Na talerzu posypałam jeszcze
zieloną cebulką z okiennej hodowli.Sfotografowałam i zjadłam z wielkim smakiem:)

"Twoja aktualna sytuacja nie determinuje tego, dokąd możesz pójść, a jedynie to, skąd startujesz."Nido QubeinKomentarze