ßßß Cookit - przepis na Uwaga - jeśli Twoje dzieci nie lubią gazowanych napojów nie musisz dodawać wody gazowanej. I tak będzie pyszne!

Uwaga - jeśli Twoje dzieci nie lubią gazowanych napojów nie musisz dodawać wody gazowanej. I tak będzie pyszne!

nazwa

Wykonanie

Czy zauważyliście, że słowo "kompot" jest od jakiegoś czasu mocno passé ? Dziś dzieci piją soki, koktajle, ice tea o różnych smakach, a kompot całkiem odszedł do lamusa. Ja w dzieciństwie pijałam kompoty wszelakie! Do dziś mam jeszcze kilkanaście metrów półek w spiżarni zastawionymi słoikami owoców na kompot - z agrestu, wiśni, renklod, mirabelek, gruszek, jagód, czarnych porzeczek. Magicznym i niemal "zaczarowanym" napojem jest zaś dla dzieci lemoniada. Lemoniada oznacza coś specjalnego - przyjęcie dla dzieci, wizytę szczególnie miłych gości - tych całkiem małych, może zabawę z sąsiadami w tajemniczej "bazie" pod lasem, albo piknik na polanie. Dzieci z Bullerbyn pijały lemoniadę! Zamknięta w butelce ze starym kapslem świetnie się mieści w koszyku wciąganym na linie do domku na drzewie. A mama, która tę lemoniadę przygotowuje jest oczywiście Najbardziej Wyjątkową Mamą na Świecie i żadnej inne dziecko Takiej Mamy Nie Ma ! Mamy zatem Dzień Mamy za pasem, zaraz potem Dzień Dziecka, co chwila planujemy pikniki - konieczna zatem będzie pyszna różowa i troszkę zaczarowana lemoniada :)
A jak już mowa o starociach to "Rhubarb Pie" Johna Forgerty zabrzmi w sam raz :)
Pamiętam z dzieciństwa zimny, pyszny kompot z malinowego rabarbaru . Chyba żaden inny nie miał tak cudnego bladoróżowego koloru. Zawsze był mocno rabarbarowy, właściwie bez żadnych przypraw oprócz cukru. Ja dodaję jeszcze sok z cytryny, świeżą miętę i melisę z ogrodu, a tuż przed podaniem nieco wody gazowanej - jest cudnie kwaśny, troszkę słodki, orzeźwiający - najlepiej smakuje mocno schłodzony . Ale uwaga - teraz mój sekret - zanim przeleję go do karafki, dzbanka, butelki piknikowej tudzież małych dziecięcych szklaneczek... używam czarodziejskiej różdżki i... staje się on lemoniadą rabarbarową :)
1,5 kg różowego rabarbaru (lub tylko różowych części tych bardziej popularnych odmian)
100g cukru demerara
3 litry wody
2 gałązki mięty
2 gałązki melisy
3 duże paski skórki z wyparzonej cytryny
sok z 1 cytryny
250 ml zimnej wody gazowanej
Rabarbar dokładnie umyj i bez obierania pokrój na małe kawałki. Do garnka z wrzątkiem dodaj cukier, połowę melisy i połowę mięty i gotuj przez 5 minut. Wrzuć pokrojony rabarbar i gotuj kolejne 5 minut. Zdejmuj z ognia i wystudź. Do chłodnego napoju wlej sok z cytryny i wstaw na noc do lodówki.
Następnego dnia przelej całość przez sito, ale nie odciskaj, żeby lemoniada nie stała się mętna. Odstaw do sklarowania - na dnie powstanie ok 1 cm osadu. Przelej raz jeszcze do innego naczynia, dodaj całe listki mięty, melisy i zimną wodę gazowaną. Dodaj kostki lodu i przelej do dzbanka, karafki lub butelki piknikowej.
Źródło:http://www.chillibite.pl/2010/05/rozowa-lemoniada-rabarbarowa-troche.html