Wykonanie
Pamiętacie ciasto rafaello ? Nie osiadam na laurach w temacie bezlaktozowych ciast :) Żeby było zdrowiej, posłodziłam swój
budyń fruktozą, ale tak naprawdę nie ma znaczenia, jakiego słodzika czy też
cukru użyjecie. Pamiętajcie jednak, by przy wyborze
czekolady sprawdzić skład, bo paradoksalnie nie każda gorzka jest bezlaktozowa... Inspirowałam się tym przepisem, tam znajdziecie również wskazówki, jak zrobić to ciacho bez glutenu. Wybrałam
budyń waniliowy, ale myślę, że z
czekoladowym też wyjdzie pyszne :)
Herbatniki to u mnie klasyczne małe, niegdyś nazywane Be Be, teraz występujące pod milionem nazw, ale użyć równie dobrze możecie innych. Ilość zależna jest od rozmiarów blaszki.Składniki:- dwa opakowania budyniu
waniliowego- 3 łyżki fruktozy- ok. 800 ml
mleka bezlaktozowego- wybrane
herbatnikiPolewa:- tabliczka
gorzkiej czekolady- 2 łyżki
oleju kokosowegoPrzygotowanie naszego ciasta jest niezwykle szybkie - przygotowujemy
budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu, ale dodając mniej
mleka niż kazali. Słodzimy fruktozą i dajemy mu przestygnąć. W tym czasie układamy nasze
herbatniki na spodzie blaszki / innego naczynia (jak widzicie, ja użyłam żaroodpornego, bo akurat miałam pod ręką :D), po czym wylewamy połowę budyniu. Na to idzie kolejna warstwa
herbatników, kolejna budyniu i znów
herbatniki.
Odstawiamy całość do lodówki by trochę stężało, po czym zabieramy się za polewę, do przygotowania której użyjemy kąpieli
wodnej. Do miski wrzucamy pokruszoną
czekoladę i
olej kokosowy, po czym stawiamy ją na garnku z wrzącą
wodą i cały czas mieszając rozpuszczamy na jednolitą masę.
Teraz wystarczy już tylko polać ciasto
czekoladą, schować do lodówki i uzbroić się w cierpliwość, bo najlepsze jest następnego dnia :)
Smacznego!