ßßß Cookit - przepis na Wegańska czekoladowa tapioka z tonką i słów kilka o jej przyrządzaniu.

Wegańska czekoladowa tapioka z tonką i słów kilka o jej przyrządzaniu.

nazwa

Wykonanie

No więc o tapioce miałam napisać już jakiś czas temu, jednak nie udało mi się wykonać kolejnego przepisu a tym samym napisać o niej post.
A więc z czym to jeść, co to jest i jak to się robi?!
Tapioka to produkt skrobiowy otrzymany z bulwy manioku. Uzyskana mączka służy do przygotowywania legumin, puddingów, zagęszczania zup i sosów a także przerabia się ją na alkohol.
Uwaga! bulwy manioku w stanie surowym są trujące! właściwości trujące giną podczas obróbki czyli gotujemy, suszymy i pieczemy!..no ale wiemy, że nikt z nas na surowo nie będzie bulw jadł, korzystamy raczej z perełek lub mąki chociaż ja jednak zwykle sięgam po naszą tradycyjną mąkę ziemniaczaną :-)
Tapioka świetnie sprawdzi się dla osób korzystających z diety bezglutenowej, wegańskiej.
Z czym jeść tapiokę? można zaprzestać na tym znanym już słodkim puddingu ale można się też pokusić o przygotowanie mrożonej herbaty z wirującymi przeźroczystymi perełkami w szkle a sposobów może być naprawdę sporo szczególnie że nadchodzi letnia pora! Można miękkie perełki wrzucić do warzywnego koktajlu/smoothies i zwyczajnie przemieszać łyżką by pozostawić kuleczki w całości ale można też je zmiksować i zagęścić napój by był bardziej treściwy - tutaj polecam dla dzieci!
Jak to się robi?
Gdy zakupiłam tapiokę w sklepie orientalnym zresztą, nikt nie umiał mi przekazać informacji jak ją przygotować w formie puddingu bo wówczas właśnie to on interesował mnie najbardziej. Gdy przyszłam do domu zabrałam się do szukania informacji w sieci..wszędzie piszą, że trzeba gotować to odmierzyłam określoną ilość i ugotowałam. Niestety za pierwszym razem po przelaniu do miseczek i pozostawieniu do dnia następnego pudding stał się zaprawą do tapet, nie dało się niestety tego czegoś zjeść. Moje drugie podejście było nieco lepsze ponieważ byłam mądrzejsza odrobinę i dodałam jeszcze raz tyle mleka ile było w przepisie więc siłą rzeczy tapioka powinna być luźniejsza no i powiedzmy, że była choć niezupełnie bo dalej strasznie się kleiła co nie było przyjemne. Co najlepsze gotowana tapioka w mleku wcale nie jest taka przeźroczysta jak powinna być, kulki są bardziej matowe niż szkliste - matowe np. do bubble tea zupełnie się nie nadają!
Za trzecim razem postanowiłam namoczoną tapiokę odcedzić i zalać wrzącą wodą, dużą ilością wrzącej wody, przemieszałam kilkakrotnie i z uśmiechem na twarzy okrzyknęłam "są szkliste!" ...dokładnie tak, zalane wrzątkiem stają się żelowe jak żelki i szkliste jak dunie - wiecie co to dunie? Grało się kiedyś w takie kolorowe kulki, modne były gdy miałam 10 lat :-)
Wrzątek powoduje, że pozbywamy się nadmiaru skrobi na perełkach i nasz pudding staje się delikatniejszy, przestaje przypominać w każdym razie zaprawę murarską :-) Kolejnym procesem jest zagotowanie mleka, lepiej mniej niż więcej bo można dolać później zimnego! i zalanie nim odsączonej z wody tapioki.
Jeżeli ktoś z Was czytających gotował wcześniej tapiokę z mojego przepisu klik to z pewnością po przygotowaniu przepisu poniżej zauważy różnicę w gęstości, kleistości, kolorystyce perełek. Jesteśmy tylko ludźmi, uczymy się na błędach i bardzo dobrze, że mamy zmysł analizowania i dokonujemy kolejnych prób a później dzielimy się z innymi :-) Życzę Wam smacznego i kolejnych pomysłów na te fajne duże i małe kuleczki!
przepis własny
Składniki: na 6 słoiczków
150g drobnych perełek tapioki
1 litr mleka migdałowego
100g ksylitolu
2 łyżki surowego kakao
jedno ziarenko tonki
ulubione owoce
prażone orzeszki pinii i sezam
Jak przygotować:
Przesyp perełki tapioki do naczynia, zalej zimną wodą tak by wody było więcej i pozostaw na noc do namoczenia.
Następnego dnia zagotuj w czajniku sporą ilość wody. W tym czasie odsącz na sicie namoczone perełki tapioki i przesyp je do garnka, następnie zalej kuleczki wrzącą wodą, przemieszaj i poczekaj chwilę aż staną się przezroczyste. Ponownie odsącz tapiokę z wody i pozostaw na sicie. Opłucz garnek, wlej mleko i dodaj ksylitol oraz startą na drobnej tarce ziarno tonki. Zagotuj. Przesyp odsączoną tapiokę do gorącego mleka, przemieszaj by zbrylone kuleczki rozeszły się każda w swoją stronę i pozostaw do przestygnięcia. Po wystudzeniu dodaj kakao i dokładnie przemieszaj. Wstaw na noc do lodówki. Kolejnego dnia tapioka ma gęstą konsystencje, nadaje się do przełożenia w słoiki i udekorowania owocami. Smacznego!
Źródło:http://smakialzacji.blogspot.com/2016/03/weganska-czekoladowa-tapioka-z-tonka-i.html