Wykonanie
Kiedy w poszukiwaniu inspiracji na świąteczne słodkości, człowiek zapuści się daleko, daleko, na strony, gdzie na próżno szukać
polskich znaków i kutii - może przyjść mu do głowy serwowanie
lodów w zimie. Chętnie przecież podajemy je z szarlotką na gorąco, ale już w postaci "czystej", jako samodzielnego deseru, raczej ich zimową
porą nie wybieramy. A właściwie dlaczego nie zaserwować sobie porcji dobrych
lodów, kiedy za oknem zamieć, a w kominku trzaska ogień? Stosunkowo często spotykam mrożone desery w angielskich zbiorach przepisów na Boże Narodzenie. Za sprawą kilku dobrych jakościowo składników, zwykłe
waniliowe lody można przemienić we wspaniały deser, który cieszy nie tylko podniebienie, ale i oko. I wiem co mówię, bo jak sama przesadnie nie przepadam za
lodami, tak od tego deseru nie można mnie było odgonić ;) Moim zdaniem mrożony torcik będzie strzałem w dziesiątkę dla osób przygotowujących "święta last minute", jak i dla tych, którzy chcieliby zrobić coś oryginalnego, obok stosu pierniczków, sernika i makowca. Spód z
imbirowych ciasteczek, lekko ciągnące
daktyle i
figi nawiązują do klasycznych, zimowych smaków, natomiast mrożone
maliny i
pistacje dodają całości ciekawej tekstury i kolorów. Trochę lata w zimowe wieczory ;)Składniki (na tortownicę o śr. ok. 24 cm):Spód:1 paczka
ciastek imbirowych (u mnie 150 g
herbatników + 1,5 łyżeczki
cynamonu + 3/4 łyżeczki
imbiru) - bezglutenowcy wybierają
ciastka bg50 g rozpuszczonego
masłaMasa lodowa:1,5 l dobrej jakości
lodów waniliowych200 g mrożonych
malin6 fig (u mnie 3 + garść posiekanych
daktyli)garść
pistacjiFormę w której będzie robiony deser wyłożyć papierem do pieczenia (ja wyłożyłam sam spód, a następnie boki przykryłam długim paskiem papieru, jak obręczą).
Ciastka pokruszyć w moździerzu, lub włożyć do grubego, foliowego woreczka i pokruszyć wałkiem. Wymieszać dokładnie z płynnym
masłem do uzyskania mokrych okruchów i wsypać na spód formy. Wyrównać łyżką.
Lody wyjąć z zamrażalnika i pozostawić do zmięknięcia na 10-15 minut. W tym czasie umyć
figi i pokroić na półplasterki (grubość wedle uznania),
pistacje posiekać.
Lody wymieszać z mrożonymi
malinami (garść pozostawić do dekoracji) i kawałkami fig. Przełożyć na
ciasteczkowy spód i wyrównać. Wierzch obsypać resztą
malin i posiekanymi
pistacjami. Od razu przełożyć do zamrażalnika. Wyjmować na 10-15 minut przed podaniem (ułatwi to krojenie) - zdjąć obręcz, odkleić papier od
boków torcika i kroić.Smacznego!
Źródło przepisu (z moimi małymi modyfikacjami): http://hungryaustralian.com/