Wykonanie
Przepis na domowe kremówki krakowskie zauważyłam na blogu Moja kawiarenka . Zrobiłam je na początku maja, specjalnie dla córki maturzystki ( już jest po wszystkim : ) Tak, jak w przepisie pana Tadeusza wykorzystałam gotowe
ciasto francuskie, bo wolałam skupić się na kremie. Ten zrobiłam z połowy porcji, zachowując wszystkie proporcje.pół l
mleka z zapasem6
żółtek8 dag
pszennej mąki7 dag
mąki kartoflanej2 łyżki
cukru z
wanilią12 dag
cukru1/2 kg
ciasta francuskiegocukier-puder do posypania
Ciasto francuskie ( 1/2 kg) rozwałkowałam na wielkość blaszki ( 40 na 26 cm) i upiekłam w 180 c do zrumienienia. Przekroiłam je na pół i wystudziłam.Według zaleceń pana Tadeusza w garnku o grubym dnie utarłam
żółtka z
cukrem na biało. Dodałam obie, wcześniej wymieszane ze sobą
mąki. Szybko mieszając, cienkim strumieniem wlałam zagotowane z dwoma łyżkami
cukru mleko.Niestety, mimo, że
mleko było wrzące, krem mi się nie zagęścił od razu, tylko podczas gotowania, bo powstały krem trzeba kilka
razy zagotować, by pozbyć się posmaku surowej
mąki. Mimo mieszania powstały grudki, które musiałam potraktować trzepaczkami miksera. Udało się, masa była gładka.
Potem, bardzo ostrożnie i mieszając, zagotowałam krem jeszcze dwa
razy.Na wystudzonym cieście rozsmarowałam ciepłą masę, przykryłam drugą warstwą. Posypałam
cukrem-pudrem po wierzchu.Kroiłam
ostrym nożem z piłką. Większość kremówek została zjedzona przez córę i jej przyjaciółkę. Mnie też smakowały. Muszę teraz zrobić te z dodatkiem
bitej śmietany.Smacznego !