Wykonanie
Zawsze wydawało mi się, że są pracochłonne, co okazało się zupełną nieprawdą. :-) Postanowiłam ułatwić sobie zadanie, wybrałam trzy proste składniki i w banalny sposób je ze sobą połączyłam. Uwinęłam się z nimi w 20 minut. Nie są zbyt słodkie, raczej wytrawne. Żadne sklepowe pralinki im nie dorównają. Niebo w gębie. :-) Na pewno powtórzę jeszcze nie raz.
6 łyżek
masła orzechowego, u mnie od Skworcu12
herbatników, u mnie
czekoladowe1 tabliczka
gorzkiej czekolady3-4 łyżki posiekanych
orzechów włoskich do posypania1 łyżeczka
oleju1.
Masło orzechowe przekładamy na patelnię i dolewamy 4 łyżki
wody (lub więcej w zależności od konsystencji
masła).
Masło powinno rozpuścić się i rozrzedzić tak, by możliwe było połączenie ich z
herbatnikami, ale nie może być zbyt płynne.2.
Herbatniki przekładamy do woreczka i kruszymy drobno za pomocą wałka. Dodajemy do
masła orzechowego, mieszamy by składniki się połączyły. Odstawiamy do wystudzenia.3. Z wystudzonej masy formujemy kulki wielkości
orzecha włoskiego.4.
Czekoladę rozpuszczamy na małej patelni z łyżeczką
oleju. Uformowane wcześniej kulki nadziewamy po kolei na wykałaczkę i maczamy w
czekoladzie. Układamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Posypujemy posiekanymi
orzechami. Wkładamy do lodówki na 2-3h, w tym czasie
czekolada zastygnie.