Wykonanie
Chyba każdy kto piecze ciasta chociaż od czasu do czasu ma na koncie przynajmniej jedną porażkę związaną z polewą. Gotowe polewy kupowane w sklepie kiepsko się rozpuszczają i zwykle na końcu wyskakują z nich gęste frędzle, a i tak nigdy nie wystarczają na cały placek. Wizja pięknego ciasta oblanego obficie
czekoladą pryska w konfrontacji z rzeczywistością :) Domowej polewy można zrobić wystarczająco dużo, ale po zastygnięciu zamiast piękna i błyszcząca, robi się matowa. Do tego pod
naporem noża pęka spektakularnie i nie pomaga grzanie noża we wrzątku, albo nacinanie polewy nożem z piłką.Rozwiązaniem tego problemu jest polewa z dodatkiem
mleka i
żelatyny. Po zastygnięciu nadal jest elastyczna i poddaje się krojeniu, choć ma zwartą konsystencję i nie ciągnie się za nożem. Do tego pięknie się błyszczy, choć warunkiem jest polewanie nią ciasta, a nie rozsmarowywanie nożem, czy łyżką.Podane proporcje wystarczają do obfitego polania polewą wierzchu ciasta upieczonego w brytfance o wymiarach 24x35 cm.
Składniki:200 g
margaryny1/3 szklanki
cukru pudru3 łyżki
mleka3 łyżki
kakao1,5 łyżeczki
żelatyny1 łyżka gorącej
wodyopcjonalnie 2-3 łyżeczki nugatowego kremu typu Nutella
Żelatynę zalać w kubku łyżką gorącej
wody i dobrze rozpuścić.W niewielkim garnku lub garnuszku na małym ogniu rozpuścić
margarynę. Dodać
cukier puder oraz
mleko i gotować do rozpuszczenia
cukru (3-4 minuty). Po tym czasie garnuszek zdjąć z gazu, dodać rozpuszczoną
żelatynę i
kakao, a jeśli chcemy wzbogacić polewę o
orzechową nutkę można też dodać krem nugatowy. Wszystko dobrze wymieszać i przestudzić na tyle, by polewa nie była bardzo rzadka, ale też żeby nie stężała. Polewać ciasto cienkim strumieniem (zimne ciasto! – polewanie ciepłego ciasta sprawi, że polewa spłynie zupełnie, albo wsiąknie). Nie rozsmarowywać – ewentualnie przechylać ciasto, jeśli polewa ma się lepiej rozprowadzać. Jeśli polewa będzie zbyt ciepła, spłynie po cieście. Wówczas należy poczekać aż trochę przestygnie i wylać na wierzch drugą warstwę.
Swoją
drogą, na zdjęciu poza domową polewą są kupowane krążki białej i ciemnej
czekolady, z założenia służącej do rozpuszczenia i użycia jako polewy (choć ja kupiłam je dla dekoracji). Wyraźnie widać, że są znaczenia bardziej matowe, niż polewa z
żelatyną.