Wykonanie
Ocet jabłkowy produkowano domowym sposobem od dawien dawna. Wzmianki o tym, jak zrobić taki
ocet można znaleźć w najstarszych książkach kucharskich.Przygotowaniu
octu jabłkowego w warunkach domowych jest niezwykle proste. Można przygotować go z
owoców mniej dorodnych, ale zdrowych. Najlepiej takich z własnej działki, niewoskowanych i niepryskanych. Z powodzeniem do przygotowania
octu można wykorzystać obierzyny wraz z ogryzkami - to świetny sposób na utylizację resztek
jabłek wykorzystywanych do szarlotki czy
przetworów owocowych.A tak przy okazji, zachęcam do poczytania o cudownych właściwościach
octu jabłkowego. Nie bez powodu nasi przodkowie wykorzystywali
ocet jabłkowy do celów kosmetycznych - dla dodaniu blasku włosom, czy w celach polepszenia trawienia.
Octy należy przechowywać w szczelnie zakręconych butelkach, w ciemnym miejscu. Z
octów winnych i
jabłkowych z łatwością można otrzymać
octy ziołowe,
owocowe czy
orzechowe.Oto jak zrobić domowy
ocet jabłkowy:Składniki:1 kg
jabłek lub obierzyn (wraz z ogryzkami)1 i 1/2 litra przegotowanej
wody1 i 1/2 łyżki
cukru (20g) na każdy litr
wodyWykonanie:Przygotować czyste szklane naczynie, wyparzyć. Wrzucić starte na tarce lub drobno pokrojone umyte
jabłka, wraz ze skórką i ogryzkami albo same obierzyny z
jabłek wraz z ogryzkami. Zalać ciepłą, przegotowaną
wodą z
cukrem. Na 1 kg obierzyn/jabłek potrzeba około 1,5 litra słodzonej
wody - płynu potrzeba tyle, by przykryć
jabłka. Przykryć podwójnie złożoną gazą lub ściereczką kuchenną i obwiązać sznurkiem albo uszczelnić gumką recepturką. Zalewa
jabłkowa musi mieć dostęp do powietrza, by fermentować, ale jednocześnie musimy chronić zawartość przed muszkami. Odstawić na 2-5 tygodni. Niektórzy zalecają by odstawić w ciepłe miejsce (przyspiesza fermentację), inni zalecają 10-15 stopni. Ja naczynie z
octem przechowywałam na balkonie, gdyż zapach fermentujących
jabłek nie jest przyjemny i skutecznie może przegonić z domu. Fermentacja w niższej temperaturze dłużej trwa, ale się udaje.Jeśli masz ciepłą piwnicę, to tam możesz wynieść słoik.Po kilku tygodniach zlać przez sitko wyłożone ściereczką/gazą. Napełnić butelki i szczelnie zamknąć. Ja zlewałam po 5 tygodniach,
ocet dojrzewał w temperaturze chłodniejszej.Podczas fermentacji, zwłaszcza na początku, raz na jakiś czas zamieszać
jabłka, by płyn przykrywał
jabłka (inaczej może wystąpić pleśń).Po 5 tygodniowej fermentacji część płynu wyparowało. Zostało mi około 300 ml
octu jabłkowego.P.S. Mam wrażenie, że
ocet domowy jest mniej klarowny niż ten ze sklepu, ale jest o wiele lepszy w smaku.P.S.2 Przy fermentacji w niższej temperaturze ryzyko pojawienia się jakiejkolwiek pleśni jest znacznie niższe niż przy szybkiej fermentacji. Przy fermentacji w wysokiej temperaturze, odcedziłabym
jabłka i obierzyny i pozostawiła płyn do dalszej fermentacji już po odcedzeniu.